Rosja tworzy cudzoziemski zaciąg

Aktualizacja:

Rosyjska armia znalazła sposób na uzupełnienie wciąż topniejących szeregów. Ministerstwo obrony ogłosiło, że służbę zawodową w wojsku będą mogli pełnić obywatele Wspólnoty Niepodległych Państw.

Wiceminister obrony gen. Nikołaj Pankow poinformował, że pozwalają na to "odpowiednie akty prawne", a pójście na służbę do rosyjskiej armii powinno być dobrowolną decyzją obcokrajowców.

Każdy z nich po 3 latach służby będzie miał prawo do rosyjskiego obywatelstwa.

Kto się garnie do służby?

Rosyjskie media zwracają uwagę, że armia może uzupełnić w ten sposób niedobór żołnierzy. Szczególnie chętni mogą być robotnicy z Azji Środkowej, którzy z powodu kryzysu stracili pracę. Sami Rosjanie bowiem niezbyt garną się do służby w armii. W ubiegłym roku ponad 7 tysięcy żołnierzy zawodowych samowolnie opuściło służbę wojskową.

Obecnie w rosyjskim wojsku służy ponad 300 osób z krajów Wspólnoty Niepodległych Państw, czyli wszystkich krajów byłego ZSRR oprócz Litwy, Łotwy, Estonii, Turkmenistanu i Gruzji.

Zredukowany budżet

W lutym rosyjskie władze zapowiedziały, że wskutek kryzysu będą zmuszone do zmniejszenia budżetu obronnego. Według rosyjskiego dziennika ekonomicznego "Wiedomosti" rewidowany obecnie rosyjski budżet obronny na rok 2009 opiewał pierwotnie na 1,376 biliona rubli (38,31 mld dolarów).

Komunistyczny deputowany do Dumy Wiktor Iliuchin oświadczył Reutersowi, że będzie on jednak zredukowany o około 15 proc.

Źródło: IAR, PAP