Rosja ostrzega przed "drugim Czarnobylem"

 
Elektrownia w Buszerze sprawia problemyArchiwum TVN24

Rosyjscy specjaliści, pomagający Irańczykom w uruchomieniu ich pierwszej elektrowni jądrowej, ostrzegają przed "drugim Czarnobylem" - podaje "Daily Telegraph". Rosjanie mają obawiać się skutków uszkodzeń w systemach sterujących reaktorem, poczynionych przez wirus Stuxnet.

Brytyjscy dziennikarze z gazety "Daily telegraph", powołują się na dane wywiadowcze. Mieli zobaczyć kopię tajnego raportu wysłanego z Iranu do Moskwy, przechwyconego przez zachodnie agencje.

Cyberwojna

Rosyjscy naukowcy mają się poważnie obawiać o stabilność i bezpieczne działanie irańskiego reaktora w Buszerze. System komputerowy nadzorujący działanie elektrowni ma być poważnie uszkodzony przez Stuxnet, a Irańczycy nalegają na trzymanie się pierwotnych planów, co niesie ryzyko "drugiego Czarnobyla". Reaktor ma dostarczyć energii do wytworzenia prądu latem tego roku.

Rozruch elektrowni jest opóźniony o dekady. Budowa elektrowni została zaordynowana przez Szacha w 1970 roku, a dopiero jesienią 2010 udało się załadować pierwsze pręty paliwowe. W tym samym czasie Irański program atomowy został zaatakowany przez niezwykle zaawansowany i skuteczny Stuxnet.

Irańczycy nie chcą jednak jakichkolwiek opóźnień, z obawy o utratę prestiżu. - Odrzucamy wszystkie pogłoski na temat skuteczności Stuxnetu i uszkodzeń spowodowanych w programie atomowym - zapewnił Ali Akbar Salehi, szef MSZ Iranu i przewodniczący krajowej Agencji Energii Atomowej.

Rosjanie mieli w konkluzji raportu bezpośrednio prosić Kreml, o wpłynięcie na Teheran i odłożenie aktywacji reaktora. Naukowcy stwierdzili, że w obecnym stanie oprogramowania, "nie są w stanie zagwarantować bezpieczeństwa".

Sutxnetem w atom

Problemy Iranu, są spowodowane przez najbardziej skuteczny cyberatak w historii. Stuxnet zawirusował specjalistyczne oprogramowanie, odpowiedzialne za działanie kluczowych urządzeń irańskiego programu atomowego. Działanie wirusa miało spowodować liczne awarie, oraz jak twierdzi sekretarz stanu USA, Hillary Clinton, "cofnęło irański program atomowy o kilka lat".

Od początku pojawiania się informacji o Stuxnecie spekulowano, że opracowano go w Izraelu bądź w USA. Skonstruowanie tak złożonego wirusa wymaga bowiem wielkich zasobów i zaplecza technologicznego, dostępnego jedynie dla państw.

W poniedziałek "New York Times" doniósł, także powołując się na źródła w agencjach wywiadowczych, że Stuxnet jest wspólnym dziełem USA i Izraela, które było przez wiele miesięcy testowane w izraelskim ośrodku jądrowym w Dimonie.

Źródło: telegraph.co.uk

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24