Rosja nie chce zgodzić się na wprowadzenie strefy zakazu lotów nad Syrią - poinformowała w sobotę telewizja Sky News Arabia, cytując ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa.
Żadne z państw członkowskich Rady Bezpieczeństwa ONZ nie zaproponowało dotąd formalnie takiej strefy, ale sekretarz stanu USA Hillary Clinton oświadczyła 11 sierpnia, że Stany Zjednoczone i Turcja rozpatrują wszystkie przedsięwzięcia, mogące pomóc walczącym z reżymem prezydenta Baszara el-Asada syryjskim rebeliantom - w tym wprowadzenie strefy zakazu lotów. Jednak Sky New Arabia podała w sobotę na swej stronie internetowej, że Rosja jest temu zdecydowanie przeciwna.
"Strefa naruszeniem suwerenności"
- Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oświadczył, że jego kraj odrzuca wprowadzenie jakiejkolwiek strefy zakazu lotów nad Syrią. (Według niego) byłaby ona naruszeniem suwerenności, gdyby obejmowała syryjskie terytorium - głosi podana w języku arabskim informacja. Ławrow powiedział również, że kluczem do rozwiązania sytuacji w Syrii jest urzeczywistnienie porozumienia, przyjętego na międzynarodowej konferencji w Genewie 1 lipca. Dokument ten wzywa do utworzenia w Syrii rządu jedności narodowej. Wprowadzenie przez NATO i jego arabskich sojuszników strefy zakazu lotów nad Libią pomogło tamtejszym rebeliantom obalić w ubiegłym roku dyktaturę Muammara Kaddafiego.
Autor: jk//gak / Źródło: PAP