Rzecznik prezydenta Władimira Putina Dmitrij Pieskow oświadczył w środę dziennikarzom, że "w najbliższym czasie" Rosja wyśle na Ukrainę drugi konwój z pomocą humanitarną.
Według niego, po wtorkowych rozmowach Putina z ukraińskim prezydentem Petrem Poroszenką w Mińsku istnieje potrzeba ich ponownego spotkania, ale wymaga to dalszych ustaleń. Pieskow powiedział też, że Rosja pozostanie wiarygodnym dostawcą surowców energetycznych do Europy i liczy na współpracę Ukrainy w tej sprawie.
Konwój jak najszybciej
- Drugi konwój humanitarny zostanie wysłany w najbliższym czasie i (...) wczoraj na spotkaniu dwóch prezydentów dyskutowano o możliwości wysłania kolejnej partii pomocy humanitarnej jak najszybciej - zaznaczył Pieskow. Dodał, że "rosyjska strona gotowa jest to zrobić jutro (w czwartek - przyp. red.), ale ponieważ operacja ta podobnie jak poprzednim razem będzie realizowana pod egidą Czerwonego Krzyża i przy pełnym współdziałaniu z ukraińskimi władzami, to dokładnej daty nie możemy na razie podać".
Tranzyt gazu niezagrożony
Według Pieskowa, podobnie jest z datą kolejnego spotkania prezydentów Putina i Poroszenki, uzgodnionego przez nich w Mińsku. - Jest zrozumienie dla konieczności kontynuowania dialogu. Ale gdzie, kiedy i w jakiej formie, to będzie się dodatkowo ustalać - powiedział rzecznik dodając, iż "na razie za wcześnie o tym mówić". Jak podkreślił Pieskow, Rosja pozostanie wiarygodnym dostawcą surowców energetycznych do Europy i liczy na dotrzymanie przez Ukrainę jej zobowiązań. - Mamy nadzieję, że ukraińscy koledzy będą przestrzegać istniejących zobowiązań dotyczących zabezpieczenia nieskrępowanego tranzytu gazu ziemnego do odbiorców w Europie Zachodniej - zadeklarował.
Autor: dln//rzw / Źródło: PAP