Rod Rosenstein, zastępca prokuratora generalnego USA, miał w ubiegłym roku proponować, by potajemnie nagrywać prezydenta Donalda Trumpa. Jak podaje "New York Times", Rosenstein chciał w ten sposób doprowadzić do zastosowania 25. poprawki do konstytucji USA i usunięcia Trumpa ze stanowiska.
Zdaniem dziennika Rod Rosenstein próbował nakłonić członków gabinetu do zastosowania 25. poprawki, przewidującej pozbawienie prezydenta władzy, jeżeli większość - z wiceprezydentem na czele - uzna, że Donald Trump jest niezdolny do sprawowania urzędu.
Nagrywanie Trumpa miało ukazać "chaos" panujący w jego administracji.
Rosenstein o doniesieniach gazety
Według "NYT", zastępca prokuratora generalnego USA, który bezpośrednio nadzoruje śledztwo w sprawie ingerencji Rosjan w amerykańskie wybory, miał proponować nagrywanie Trumpa w czasie rozmów z przedstawicielami Departamentu Sprawiedliwości oraz FBI.
Jedna z osób, która uczestniczyła w rozmowach, zaznacza jednak, że propozycje Rosensteina miały charakter sarkastyczny.
Sam zastępca prokuratora stwierdził, że źródła, na które powołuje się dziennik, realizują w ten sposób własne cele polityczne. Jak powiedział, "na podstawie moich osobistych kontaktów z prezydentem (mogę stwierdzić, że) nie ma podstaw do zastosowania 25. poprawki".
Trump: w FBI i Departamencie Sprawiedliwości utrzymuje się fetor
Prezydent Donald Trump, występując w piątek w Missouri, nie odniósł się bezpośrednio do doniesień "New York Timesa". Ostrzegł jednak przed kolejnymi zwolnieniami w FBI i Departamencie Sprawiedliwości.
- Widzieliście, co stało się w FBI i Departamencie Sprawiedliwości. Ci źli ludzie, oni wszyscy odeszli. Wszyscy odeszli. Ale wciąż utrzymuje się tam fetor, którego też będziemy się musieli pozbyć - powiedział Trump.
Autor: dp//plw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock