- Lokalna społeczność chce, by polskie władze zastosowały wobec księdza maksymalnie możliwe sankcje - mówi o zatrzymaniu księdza Wojciecha G. dominikańska dziennikarka śledcza Alicia Ortega. W rozmowie z TVN24 podkreśla, że rodziny ofiar wciąż nie mogą się otrząsnąć po tragedii. We wtorek duchowny zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty.
W poniedziałek na polecenie warszawskiej prokuratury okręgowej zatrzymano ks. Wojciecha G. Przeszukano też jego mieszkanie. We wtorek zostanie przesłuchany w związku ze śledztwem ws. seksualnego wykorzystywania dzieci. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal tvn24.pl, prokuratura chce mu postawić zarzut pedofilii.
W wywiadzie dla TVN24 dominikańska dziennikarka śledcza Alicia Ortega potwierdza, że "lokalna społeczność chce, by polskie władze zastosowały wobec polskiego księdza maksymalne możliwie sankcje". - Chcą, żeby on odpowiedział za seksualne wykorzystywanie co najmniej dziewięciorga dzieci - mówiła.
"Rodziny wciąż nie mogą się otrząsnąć"
Jak dodała, rodziny ofiar wciąż nie mogą się otrząsnąć po tragedii. - Matka jednego z chłopców przyznała, że miewa takie dni, gdy czuje się na skraju załamania i nie może sobie z tym poradzić - opowiedziała.
Jak podkreślała, dominikańscy śledczy współpracują z polską prokuraturą, przekazując wszystkie dowody organom w Polsce. - Jeśli rozpocznie się proces w tej sprawie, konieczne będzie wynajęcie prawników, napisanie pozwu i kontakt z organizacjami pozarządowymi, które mogą pomóc - zaznaczyła Ortega. Dziennikarka przypomniała, że 11 lutego śledczy z Dominikany otrzymali prośbę od polskich organów o uzupełnienie akt ws. księdza G. - Zbierają wszystkie informacje i dokumenty, o które poproszono. Jak tylko będą je mieli, przekażą je polskim władzom - mówiła Ortega o działaniach dominikańskich służb.
Dodała, że dominikańscy śledczy "robią wszystko z wielkim zaangażowaniem, żeby strona polska otrzymała to, o co prosiła."
"Wierzymy, że sprawiedliwość wygra"
Poniedziałkowe zatrzymanie Wojciecha G. skomentował prokurator generalny Dominikany Francisco Dominiquez Brito, który nie ukrywa, że liczy na szybki akt oskarżenia dla duchownego.
- Mamy nadzieję, że polski sąd orzeknie maksymalną karę - powiedział prokurator. - Wierzymy, że sprawiedliwość wygra, a przestępstwa popełnione na Dominikanie zostano osądzone w innym kraju w sposób, który zadowoli nasze społeczeństwo - dodał.
Polacy na celowniku prokuratury
Od końca września warszawska prokuratura okręgowa prowadzi śledztwo w sprawie podejrzenia seksualnego wykorzystywania dzieci przez dwóch polskich duchownych - jednym z nim miał być Wojciech G. Toczy się ono w kierunku przestępstwa pedofilii, za co w Polsce grozi do 12 lat więzienia. Drugim wątkiem postępowania jest przestępstwo utrwalania treści pornograficznych z dziećmi (zagrożone pozbawieniem wolności do 10 lat). Podstawą wszczęcia śledztwa były informacje, jakie prokuratura uzyskała z polskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego w Bogocie. Potwierdziło ono fakt, że w prokuraturze na Dominikanie prowadzone jest postępowanie w sprawie dotyczącej dwóch polskich obywateli.
Autor: rf,db/kka / Źródło: PAP, ENEX, tvn24