W ramach próby zażegnania konfliktu w Adenie, Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA) wezwały w oświadczeniu jemeński rząd i secesjonistów z południa kraju do zjednoczenia się przeciwko rebeliantom Huti - podała w piątek Al-Dżazira.
Rijad i Abu Zabi podzielają "jeden cel i wspólną wizję Jemenu" - stwierdzono w oświadczeniu koalicji pod wodzą Arabii Saudyjskiej, przekazanym przez agencję SPA.
"Arabia Saudyjska i ZEA nie mają innych ambicji poza tymi, by Jemen był bezpieczny i stabilny" - dodano. Oba państwa wezwały secesjonistów i rząd do skupienia się na walce ze wspieranymi przez Iran i sprawującymi kontrolę nad północno-zachodnią częścią Jemenu rebeliantami Huti. Wspólne stanowisko wypracowano podczas wizyty wysokich rangą wojskowych dwóch krajów w Adenie na południu Jemenu, nad którym od wtorku kontrolę sprawują separatyści z Południowej Rady Tymczasowej (STC) - poinformowały lokalne media.
Chcą większej autonomii dla południowego Jemenu
Walki w Adenie rozgorzały w niedzielę, kiedy wygasło ultimatum, jakie STC postawiły prezydentowi Jemenu Abd Rabowi Mansurowi al-Hadiemu w sprawie odwołania rządu Ahmada Obajda bin Daghra, oskarżanego o korupcję i niegospodarność.
Rząd zaprzeczył oskarżeniom. Daghr ogłosił w weekend, że w Adenie separatyści dokonali zamachu stanu i zażądał, aby koalicja państw arabskich zajęła się rozwiązaniem kryzysu, który jego zdaniem prowadzi do wojny powszechnej w Jemenie.
Separatyści utrzymują, że sprawują pełną kontrolę nad Adenem z wyłączeniem pałacu prezydenckiego na północy miasta, który obecnie jest siedzibą uznawanego przez wspólnotę międzynarodową rządu Daghra.
- Sytuacja w mieście jest stabilna i pracujemy z koalicją (pod wodzą Arabii Saudyjskiej), by tak pozostało - powiedział AFP pragnący zachować anonimowość separatysta. Jak jednak podał Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża, od niedzieli w walkach w Adenie zginęło co najmniej 38 osób, a rannych zostało około 220. Separatystom zależy na większej autonomii dla południowego Jemenu, który był niepodległym państwem do 1990 roku. Przeciwstawiają się również ustanowieniu w Adenie tymczasowej stolicy Jemenu przez rząd Hadiego po zajęciu we wrześniu 2014 roku prawowitej stolicy kraju, Sany, przez Hutich.
Arabia Saudyjska finansuje i uzbraja rząd Jemenu, z kolei ZEA zapewnia pomoc finansową oraz militarną STC. Jak wskazał portal Al-Dżaziry, konflikt na południu Jemenu "ujawnia potencjalne podziały" między Rijadem i Abu Zabi.
Autor: kg / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia