Raport inspektorów ONZ "najwcześniej pod koniec przyszłego tygodnia"


Inspektorzy ONZ ds. broni chemicznej przedłożą raport z badania próbek pobranych z miejsca ataku chemicznego na przedmieściach Damaszku najwcześniej pod koniec przyszłego tygodnia - podała niemiecka gazeta "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung". Dokument ma zawierać oprócz ustaleń dotyczących rodzaju użytego gazu także informacje o rodzaju zastosowanej amunicji, systemach przenoszenia oraz ich zasięgu i kierunku, z którego zostały wystrzelone.

Według "FAS" Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) w Hadze przekaże sprawozdanie wstępne w pierwszej kolejności sekretarzowi generalnemu ONZ Ban Ki Munowi.

Inspektorzy pobrali około 100 próbek z położonych na zachodzie i południu przedmieść Damaszku, gdzie 21 sierpnia doszło do ataku z użyciem gazu trującego. Badaniom poddano odłamki betonu, amunicję, włosy, tkanki, krew i mocz zwierząt i ludzi.

Próbki te mogą nawet w przypadku tak ulotnego gazu, jakim jest sarin, zawierać jego ślady. Materiały badane są w kilku laboratoriach, między innymi w wojskowym Instytucie Technologii Ochrony przed Bronią ABC Bundeswehry w Munster, w Dolnej Saksonii.

Z raportu nie dowiemy się, kto dokonał ataku

W zeszłym tygodniu eksperci ONZ przez pięć dni prowadzili na jednym z przedmieść Damaszku badania w sprawie ataku z 21 sierpnia, w którym zginęło ponad 1000 osób. 31 sierpnia opuścili Syrię, udając się do Holandii. Według opozycji syryjskiej to siły rządowe użyły broni chemicznej; reżim Baszara el-Asada kategorycznie temu zaprzecza. Misja ONZ miała na celu ustalenie, czy doszło do ataku chemicznego, bez określania, kto go dokonał. Większość specjalistów w 12-osobowym zespole stanowili eksperci z Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej.

Autor: kg/tr / Źródło: PAP

Raporty: