Ali Ibrahim El Soudany już raz w styczniu został wydalony z Francji za "podżeganie do nienawiści". Pomimo tego wrócił z Egiptu i ponownie zaczął nauczać w meczecie. Po wykryciu przez policję został po raz drugi deportowany.
Według czwartkowego komunikatu francuskiego MSW, imam pełnił funkcje religijne w meczecie w Pantin na północny wschód od Paryża i "w gwałtowny i wrogi sposób" wypowiadał się przeciwko Zachodowi.
Piewca dżihadu
W styczniu media francuskie informowały, że urodzony w 1973 roku Ali Ibrahim El Soudany pełnił funkcje religijne przede wszystkim w meczetach na wschodnich przedmieściach Paryża, ale także w niektórych muzułmańskich centrach w stolicy.
Francuskie media jego przemówienia określały "apologią dżihadu". Pozostawał pod szczególnym policyjnym nadzorem od 2008 roku.
Radykałom dziękujemy
Agencja Associated Press informuje, że jest to 29. imam zmuszony do opuszczenia Francji od 2002 roku, gdy policja rozpoczęła działania przeciw urodzonym za granicą duchownym głoszącym radykalne poglądy we francuskich meczetach.
Według MSW dotąd wydalono z Francji łącznie 125 radykalnych islamistów.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia