Prezydent Rosji Władimir Putin złożył kwiaty koło stacji metra Technologiczeskij Institut, gdzie doszło w poniedziałek do wybuchu, w którym zginęło 14 osób. Prezydent spotkał się również z szefami resortów siłowych.
Putin po złożeniu kwiatów nie wypowiedział się dla mediów.
Telewizja Rossija24 powiadomiła późnym wieczorem, że prezydent spotkał się z szefami MSW, Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, Federalnej Służby Bezpieczeństwa i gwardii narodowej (Rosgwardii).
Jak poinformował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, Putin został poinformowany o wstępnych wynikach śledztwa w sprawie eksplozji.
Eksplozja w metrze
Ładunek wybuchowy eksplodował w poniedziałek po południu w wagonie metra na odcinku pomiędzy dwoma stacjami - Siennaja Płoszczad i Technologiczeskij Institut.
Stacja Siennaja Płoszczad jest największym węzłem przesiadkowym w petersburskim metrze. W tym miejscu łączą się trzy stacje kolei podziemnej. Stacja znajduje się na głębokości 55 metrów. Po wybuchu wszystkie stacje metra w Petersburgu zostały zamknięte.
W komunikacji miejskiej Petersburga, na lotnisku Pułkowo, a także w szkołach, wzmocniono środki bezpieczeństwa. W Moskwie władze poinformowały o wzmożonych środkach bezpieczeństwa w metrze, środkach transportu miejskiego i na wszystkich lotniskach.
W Petersburgu ogłoszono trzydniową żałobę.
Autor: KB//rzw / Źródło: PAP