"Putin nie będzie przykręcał śruby"


- Po objęciu urzędu prezydenta Władimir Putin nie będzie "przykręcał śruby" - oświadczył sekretarz prasowy premiera Rosji Dmitrij Pieskow. W ocenie rzecznika zwycięzcy wyborów prezydenckich, "Zachód grzeszy", przedstawiając przyszłego prezydenta jako "orędownika autorytaryzmu". Zaprzeczył on również, jakoby Putin zamierzał ogłosić skład nowego rządu jeszcze przed swoją inauguracją.

- To całkowita głupota. Jeśli się uważnie przeanalizuje to co powiedział i zrobił Putin, to stanie się całkowicie oczywiste, że jest on co najmniej takim samym liberałem, jak wielu z tych, których u nas zwykło się za takowych uważać - powiedział.

- Zaostrzenie reguł gry i odejście od zasad liberalizmu, to nie dotyczy Putina - dodał Pieskow. Podkreślił jednak, że Putin "nigdy nie będzie razem z tymi, którzy pod liberalizmem rozumieją możliwość kupczenia ojczyzną".

Otwarty na dialog Putin

Rzecznik prasowy szefa rządu zapewnił zarazem, że Putin pozostanie otwarty na dialog z opozycją. - Z opozycją głoszącą konstruktywne idee i wykorzystującą konstruktywną krytykę Putin zawsze podtrzymywał dialog. On zawsze potwierdza gotowość do rozmów z oponentami - pod warunkiem, że nie będzie to strata czasu - powiedział.

Pieskow zauważył jednocześnie, że "opozycja jest najbardziej krzykliwą częścią społeczeństwa", a w jej szeregach są też tacy, dla których "krytykowanie Putina, oskarżanie go o wszystkie śmiertelne grzechy, to biznes". - Czy kontaktowanie się z nimi, wyjaśnianie czegokolwiek ma sens? Myślę, że nie - wskazał.

Pomimo zapewnień o liberalnym kursie Putina, władza zdecydowanie nie postępuje subtelnie z opozycją. W niedzielę policja rozpędziła w Moskwie i Sankt Petersburgu protesty, których uczestnicy stali milcząc, aby zamanifestować swój sprzeciw wobec przebiegu ostatnich wyborów w Rosji. Ponieważ władze nie udzieliły na protest zgody, do akcji wkroczyła policja aresztując niektórych manifestantów.

Wstrzemięźliwy prezydent

Putin, który 4 marca wygrał wybory prezydenckie, niejednokrotnie deklarował, że tekę premiera zaproponuje ustępującemu prezydentowi Dmitrijowi Miedwiediewowi. Inauguracja Putina odbędzie się 7 maja. Pieskow oświadczył w tym kontekście, że "dopóki Putin i Miedwiediew nie zakończą konsultacji, wszelkie rozważania o strukturze rządu i konkretnych personaliach będą tylko spekulacjami".

-Wszystko, co pisze się na ten temat, to wyłącznie domysły. Jest Miedwiediew i jest Putin. Poinformowali oni, że prowadzą konsultacje na temat formowania nowego rządu. O ile wiem, niczego w tej sprawie oficjalnie nie anonsowano. Gdy dojdą do porozumienia, wszystko zostanie ogłoszone - powiedział.

Sekretarz prasowy premiera przypomniał jednak, że "Putin niejednokrotnie mówił o konieczności radykalnych zmian strukturalnych i personalnych w gabinecie ministrów".

Źródło: PAP