Władimir Putin z niezapowiedzianą wizytą w Czeczenii. W poniedziałek premier Rosji przyjechał do Groznego, gdzie spotkał się kontrowersyjnym prezydentem Czeczenii Razmanem Kadyrowem i odwiedził grób jego ojca - Achmada, zabitego w zamachu przed pięcioma laty.
Jak poinformowała rosyjska agencja ITAR-TASS, Putin i Kadyrow mówili o problemach społeczno-gospodarcze w republice, o rynku pracy oraz realizacji projektów inwestycyjnych.
Putin złożył też hołd zabitemu w 2004 roku pro-rosyjskiemu prezydentowi Czeczenii Achmadowi Kadyrowowi. Temu samemu, który podczas pierwszej wojny czeczeńskiej walczył z Rosjanami, a w drugiej, razem z synem (obecnym prezydentem), przeszedł na ich stronie.
Czeczenia pełna niepokoju
Czeczenia 2009 roku to kraj wciąż pełen przemocy i rozlewu krwi. Często dochodzi tam do zamachów terrorystycznych i ataków separatystów. W ostatnim z nich, w piątek, zginęło czerech policjantów i dwóch rebeliantów. Wciąż dochodzi do porwań, których liczba wzrosła od chwili zniesienia w kwietniu reżimu operacji antyterrorystycznej.
Do społeczności międzynarodowej dotarły też bardzo niepokojące informacje o zabójstwach obrońców praw człowieka. Najpierw w Czeczenii porwano i zamordowano współpracownicę Stowarzyszenia Memoriał Natalię Estemirową. Później zamordowano szefową czeczeńskiej organizacji pozarządowej "Spasiom pokolenije" (Uratujmy pokolenie) Zaremę Sadułajewą i jej męża Alika Dżabraiłowa.
Szef Memoriału Oleg Orłow obarczył osobistą odpowiedzialnością za porwanie i zabójstwo Estemirowej prezydenta Czeczenii Ramzana Kadyrowa. Sam Kadyrow w bardzo niewybrednych słowach skomentował te oskarżenia i działalność samej Estmirowej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters