Przed konklawe brakuje pięciu kardynałów. W tym Polaka

Aktualizacja:

Ze 115 kardynałów-elektorów, którzy będą uczestniczyli w konklawe, w Watykanie jest już 110. Brakuje kilku, w tym kard. Kazimierza Nycza, który wrócił w poniedziałek do Warszawy, by uczestniczyć w zebraniu plenarnym Konferencji Episkopatu Polski - poinformował rzecznik KEP, ks. Józef Kloch.

W ciągu ostatnich dni z całego świata przyleciało i przyjechało kilkudziesięciu kardynałów, którzy wybiorą następcę Benedykta XVI w Stolicy Apostolskiej. Wcześniej, 28 lutego, a więc dniu abdykacji papieża, ostatni raz żegnało się z nim 80 kardynałów, którzy będą mieli prawo głosować w trakcie konklawe.

Kard. Nycz chwilowo w Warszawie

W tym czasie w Watykanie przebywali też polscy kardynałowie, w tym metropolita warszawski, kard. Kazimierz Nycz. W poniedziałek wrócił on jednak do Warszawy na obrady Konferencji Episkopatu Polski. W Watykanie pojawi się ponownie we wtorek w nocy. Poinformował o tym rzecznik KEP na swoim Twitterze:

Początkowo miało być ich 116, ale w ostatnich dniach lutego z uczestnictwa w konklawe zrezygnował kard. Keith O'Brien - abp Edynburga, którego - jak zauważa Reuters - podejrzewa się o "niestosowne kontakty z innymi księżmi w przeszłości". Kard. O'Brien zrezygnował tydzień temu z pełnienia swojej funkcji w Kościele Szkocji.

List do emerytowanego papieża

We wtorek członkowie obradującego codziennie podczas wakatu w Stolicy Apostolskiej Kolegium Kardynalskiego, wystosowali telegram dziękczynny do emerytowanego papieża.

Rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi powiedział dziennikarzom, że podczas obrad z udziałem 148 kardynałów, w tym 110 uczestników przyszłego konklawe, zaaprobowano treść depeszy do Benedykta XVI, przebywającego w Castel Gandolfo.

W telegramie purpuraci wyrazili wdzięczność i uznanie całego Kościoła za "niezmordowaną pracę w Winnicy Pańskiej". W czasie kongregacji nie wyznaczono terminu konklawe.

Nie wszyscy się spieszą z konklawe

W poniedziałek watykański rzecznik ks. Federico Lombardi przyznał, że wśród kardynałów są różnice zdań na temat daty inauguracji konklawe. Podczas gdy jedni opowiadają się za tym, aby odbyło się ono jak najszybciej, inni - wyjaśnił ksiądz Lombardi - wolą poczekać, przeznaczając więcej czasu na dyskusje na temat sytuacji w Kościele.

Przeciwko pośpiechowi są przede wszystkim purpuraci przybyli z odległych zakątków świata, którzy chcą najpierw zapoznać się z problemami i wyzwaniami stojącymi przed Kościołem i nowym biskupem Rzymu, a dopiero potem zagłosować w konklawe.

Konklawe od 11 marca?

Nieoficjalnie media wskazują jako prawdopodobną datę rozpoczęcia konklawe 11 marca. Ale pojawiły się też pogłoski, że wybór mógłby zacząć się jeszcze w tym tygodniu. Gdyby konklawe przebiegło sprawnie, wtedy nowy papież zostałby wybrany już w sobotę. Taki scenariusz wydaje się jednak mniej prawdopodobny.

Autor: mtom/adso/k / Źródło: PAP, Reuters, tvn24.pl

Raporty: