Prezydent wystawia "afrykański renesans"

 
"Afrykański renesans" góruje nad Dakaremfrance24.com

Chociaż Senegal trudno nazwać krajem wyjątkowo zamożnym, prezydent tego kraju uznał, że jego rodacy zasługują na gigantyczny pomnik wart ponad 23 mln euro.

Abdoulaye Wade uważa bowiem nie tylko, że jego kraj zasługuje na pomnik "afrykańskiego odrodzenia", ale ponadto jest zdania, że gigantyczna statua przedstawiająca kobietę, mężczyznę i dziecko, przyniesie korzyści.

- To inwestycja. Setki tysięcy turystów przybędą z całego świata. Biznes wokół niego [pomnika - red.] przyniesie dużo pieniędzy - cytuje opinię Wade serwis France24.

Wielu rodaków nie jest jednak przekonanych, że pomnik według projektu północnokoreańskich architektów jest im potrzebny. Tym bardziej, że gigantyczny "afrykański renesans" góruje nad okolicą, która skojarzeń z odrodzeniem nie przynosi.

Muzułmanie też przeciwni

Senegalskie giganty stoją bowiem w sercu niezbyt bogatej dzielnicy stołecznego Dakaru. Zarzuty prezydentowi stawiają również senegalscy muzułmanie, których w kraju jest 94 proc. Sprzeciwiają się bowiem utrwalaniu wizerunków ludzi.

Wade jednak ze swojego dzieła jest dumny i raczej nic tego samopoczucia nie zmieni.

więcej zdjęć na France24

Źródło: france24.com

Źródło zdjęcia głównego: france24.com