Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan zapowiedział w czwartek w Białym Domu, że w przyszłym miesiącu zamierza wybrać się do Strefy Gazy mimo presji ze strony USA, by odłożyć wizytę na późniejszy termin.
Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan zapowiedział w czwartek w Białym Domu, że w przyszłym miesiącu zamierza wybrać się do Strefy Gazy mimo presji ze strony USA, by odłożyć wizytę na późniejszy termin.
- Ta wizyta ma dla mnie wielkie znaczenie w kwestii pokoju na Bliskim Wschodzie - powiedział Erdogan na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem USA Barackiem Obamą. Dodał, że oprócz Strefy Gazy zamierza odwiedzić także Zachodni Brzeg Jordanu.
Niepożądana wizyta
W ostatnich miesiącach Erdogan kilkakrotnie wspominał o tym, że może odwiedzić te tereny.
W kwietniu amerykański sekretarz stanu John Kerry namawiał tureckiego premiera do odłożenia wizyty w palestyńskiej enklawie, m.in. by nie podkopywać amerykańskich wysiłków na rzecz poprawy stosunków turecko-izraelskich.
Stosunki na linii Ankara-Tel Awiw pogorszyły się w 2010 roku, gdy izraelscy komandosi zaatakowali płynący do Strefy Gazy w składzie "flotylli wolności" turecki prom Mavi Marmara. W majowym ataku zginęło dziewięciu Turków.
Autor: zś//gak/k / Źródło: PAP