Podobno zaczynał od pracy jako pianista na statkach wycieczkowych, później stworzył imperium medialne i kupił klub AC Milan. W końcu został premierem Włoch. Naród wybaczał mu wiele, ale od wielu miesięcy w świat idą informacje, że miarka się przebrała.
- To, co teraz się dzieje, to skandal - mówi reporterowi TVN24 Giancarlo Russo, który mieszka w Polsce od 7 lat. Według niego koniec Berlusconiego jest bliski.
Berlusconi, czyli kto?
To niepotwierdzone informacje, ale we Włoszech aż huczy, ze obecny premier zaczynał jako pianista na statkach wycieczkowych. Zarobione pieniądze zainwestował we własny biznes. Stworzył koncern telewizyjny - Mediaset. W 1986 roku kupił klub piłkarski AC Milan.
Potem przyszedł czas na politykę. W 1994 roku został premierem, ale dość szybko stracił stanowisko po rozpadzie koalicji Ligi Północnej i centroprawicy, która potem przejęła władzę we Włoszech.
- On zdobył mnóstwo pieniędzy w dość krótkim czasie. Jego wejście do polityki być może na początku było kaprysem - ocenia drAnna Osmólska-Mędrak z Katedry Italianistyki UW.
Kłopoty z dziewczynami
Kłopoty Silvio Berlusconiego z kobietami zaczęły się niemal rok temu. Wtedy prasa szeroko rozpisywała się o wizycie premiera u 18-latki na imprezie urodzinowej. Od premiera otrzymała Ferrari.
Głos w dyskusji na ten temat zabrała wtedy nawet żona Berlusconiego - Veronica Lario. Nie miała jednak zbyt wielu argumentów, bo będąc kochanką medialnego magnata rozbiła jego pierwsze małżeństwo.
Bunga Bunga
Później zaczęły się schadzki w willach Berlusoniego. Uczestniczki imprez zwanych bunga bunga chętnie opowiadają o ich przebiegu. Ostatnio Nicole Minetti dzięki, jak nazywa premiera - szefowi, zasiadła w radzie miejskiej Mediolanu. Wcześniej namawiała do uczestnictwa w imprezie z szefem rządu swoją koleżankę.
- Będą tam osoby, którym taka gratka może się już nie powtórzyć. Dlatego możesz być świadkiem różnych rzeczy. Zobaczysz niezłe zbiorowisko. Zwykłą dziwkę obok wywodzącej się ze slumsów brazylijskiej dziewczyny nieznającej słowa po włosku - przekonywała.
We włoskim rządzie zasiada też Mara Canfagna. Minister ds równego statusu kobiet i mężczyzn i ex finalistka Miss Italia.
Uzależniony?
Skąd takie zachowania? Zdaniem seksuologa - Bogdana Stelmacha - "wszystkie informacje, które do nas dochodzą wskazują, że mamy do czynienia z bardzo poważnym uzależnieniem od seksu". Doktor używa jeszcze sformułowań: "przymus", "obsesja" i "brak kontroli".
"Videokracja"
Powstał nawet film dokumentalny ukazujący kulisy wielu karier w koncernie medialnym Mediaset. Wynika z niego m.in., że właściciel pewnego klubu - przyjaciel premiera Berlusconiego, co roku wybiera dziewczynę i wysyła ją do telewizji, by tam przez dwa tygodnie była pogodynką.
- To jest charakterystyczne dla włoskiej telewizji. To jest taka dziewczyna, która nic nie mówi, pokazuje się w skąpym stroju i po prostu jest - tłumaczy dr Osmólska-Mędrak.
Koniec przymykania oczu
Włosi przez lata przymykali oko na kaprysy Silvio. Najlepszym na to dowodem jest fakt, że partia Lud Wolności z koalicjantami otrzymał w wyborach 2008 roku większość w parlamencie. Poparcie na poziomie 40 proc. utrzymywało się jeszcze do niedawna.
Bezpośrednim sygnałem, że zaczyna się źle dziać, był atak na Berlusconiego w 2009 roku. Premier Włoch został trafiony w twarz metalową figurką mediolańskiej katedry. Rzucił nią 42-letni niezrównoważony psychicznie Massimo Tartaglia. Berlusconi miał pękniętą kość nosową, dwa złamane zęby, zranioną wargę.
Berlusconi ma wiec duży problem. Jego 75-letnie życie znalazło się na zakręcie. Z ewentualnymi zarzutami za przestępstwa seksualne jest coraz mniej prawdopodobne, by utrzymał się w polityce. Nawet w obliczu faktu, że we Włoszech jest deficyt silnych politycznych charyzmatycznych liderów.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24