"Wszystkie postacie, miejsca i zdarzenia nie mają nic przecież wspólnego z rzeczywistością" - jakże często podobna formułka towarzyszy filmom i książkom. Ale nie w przypadku włoskiego kryminału "Cena prawdy". Pojawia się tam autentyczna postać - pracownik sądu - na dodatek jako "czarny charakter". Sąd nakazał wycofać książkę ze sprzedaży.
Sąd w Neapolu nakazał wycofać ze sprzedaży we Włoszech powieść kryminalną "Cena prawdy", napisaną przez adwokata z Rzymu. Wnioskował o to sekretarz z sądu w Neapolu, który odkrył, że czarny charakter w książce ma jego imię i nazwisko oraz ten sam zawód.
Powód domaga się od autora odszkodowania w wysokości pół miliona euro za straty moralne.
Zemsta za stare urazy
Ta zbieżność personaliów i zawodu nie jest przypadkowa. Obaj mężczyźni - autor powieści Giacinto Canzona i sekretarz sądowy Carlo Frezza - znają się z pracy w sądzie w Rzymie. Jak się okazało, zawsze mieli ze sobą na pieńku.
Po kilku latach sekretarz, który podjął nową pracę w Neapolu, znalazł w opublikowanym w czerwcu kryminale swoje imię i nazwisko. Na kartach książki nosi je skorumpowany pracownik sądu, powiązany ze światem przestępczym.
"Literacki" proces
Carlo Frezza złożył pozew przeciwko autorowi. Adwokat sekretarza sądowego argumentuje, że nadanie negatywnej postaci w książce imienia i nazwiska prawdziwej, a do tego znanej sobie osoby należy uznać za niedopuszczalną zemstę.
Proces w tej sprawie rozpocznie się przed sądem w grudniu, w Neapolu, gdzie pracuje sekretarz. Na razie sporna powieść wycofywana jest z półek księgarń w całym kraju.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe