Poznaj przyszłe hity Internetu

Aktualizacja:
 
Nowe pomysły, wielkie nadzieje i chaos wielkiej sieciTVN24.pl

Facebook czy Nasza Klasa są już oczywistymi elementami internetu. Jednak kilka lat temu zaledwie garstka ludzi wiedziała o ich istnieniu. W sieci strony pojawiają się i znikają, ale niektóre stają się prawdziwym przebojem. A w kolejce jest wiele pomysłów, bez których być może nie będziemy mogli - za kilka lat - żyć.

- Czy osiągniemy sukces? Kto wie - mówi Sarel Omer, mózg nowego projektu TicTacDo.com. - Ważne jest to, że wierzymy w sukces - podkreśla.

Konkurencja jest jednak duża. Ci, którym się uda, zdobędą uznanie nie tylko branży. Za internetowym biznesem stoją bowiem wielkie pieniądze. Najlepszym na to dowodem są twórcy Google, jedni z najbogatszych ludzi świata, czy milionerzy stojący za sukcesem "Naszej Klasy".

Gro atrakcji

Portal CNN wytypował kilka projektów, które zdaniem redaktorów mogą stać się niezbędnym narzędziem internetowych maniaków.

Wśród nich są portale społecznościowe - najnowsza odsłona, czy zmyślne komunikatory. Na pierwszym miejscu znalazł się ClubCooee, trójwymiarowy komunikator pozwalający na tworzenie wirtualnych pokoi i zapraszanie do nich znajomych.

Szef projektu Stefan Lemper główny dochód z uruchomionej na początku 2009 aplikacji ma ze sprzedaży wirtualnych przedmiotów, którymi wypełnia się świat komunikatora. Ale ile użytkowników skusiło się na ClubCooee, nie zdradza. Podkreśla jednak: - Użytkownicy to uwielbiają.

Następcy następców

Czy równie popularny jak Facebook stanie się TicTacDo, oferujący ponad 10 tysięcy porad (od jak upiec kiełbaski do, co zrobić, by zostać prezydentem)? Jest na to szansa, jeśli tylko komuś się uda osiągnąć dzięki niemu sukces. Pomóc w tym ma sieć kontaktów TicTacDo.

Pozyskanie odpowiedniej osoby warto jednak pozostawić najlepszym - na przykład stronie Yatedo. Ta sprytna witryna stworzy dossier każdego, na podstawie informacji w sieci. Koniec z "googlowaniem" własnego nazwiska.

I jeszcze kilka pomysłów

BlueKiwi to z kolei ukłon w stronę firm. Pozwala na stworzenie bezpiecznych sieci społecznościowych, łączących klientów i pracowników. Gdy firma chce sprawdzić jej powodzenie w sieci, może z kolei skorzystać z Netvibes.

A po pracy w korporacji (a nawet w trakcie, gdy szef nie patrzy) możemy znów wrócić do swojego prywatnego, wirtualnego życia. Dzięki PearlTrees stworzymy sieć kontaktów w oparciu o wizualny interfejs rodem z badań socjologicznych. Znajomi pokażą się bowiem na mapie, bliżej lub dalej, zależnie od upodobań i zaszłości.

Gdy znudzi się już nam siedzenie w świecie wirtualnym, zawsze pozostanie nam waga Withings, która pomiary wyśle prosto na komórkę lub zamieści w internecie. Tylko na którym z portali?

Źródło: CNN, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl