Pożar rafinerii, setki ewakuowanych


Gigantyczne płomienie, widoczne z odległości wielu kilometrów masy dymu i walczące w żywiołem zastępy strażaków - tak wygląda pożar rafinerii w Portoryko. Dwie osoby zostały ranne, 350 ewakuowano, a władze chwilowo zamroziły ceny benzyny i produktów ropopochodnych, by zapobiec windowaniu cen.

Pożar w rafinerii Caribbean Petroleum Corp rozpoczął się nad ranem i do tej pory zniszczył 11 z 40 zbiorników, w których przechowuje się m.in. paliwo lotnicze i benzynę.

Szkoły zamknięte

- Niemożliwe jest teraz powiedzenie, co się stało. Koncentrujemy się na stłumieniu ognia i zapewnieniu wszystkim bezpieczeństwa - powiedział gubernator Luis Fortuno. W związku z pożarem zarządził on zamknięcie szkół w rejonie stolicy - San Juan.

Agenci FBI już zapowiedzieli, że będą pomagać lokalnym władzom w ustaleniu przyczyn pożaru. Portoryko znajduje się pod zwierzchnictwem Stanów Zjednoczonych, ale dysponuje dużym zakresem autonomii.

Źródło: Reuters