To był najpotężniejszy pożar w Moskwie od 25 lat. Płonął skład na terytorium Tuszyńskiej Fabryki Budowy Maszyn. W ciągu dosłownie kilkunastu minut płomienie ogarnęły 15 tys. m kw powierzchni. Według wstępnych ustaleń pożar wybuchł w części,w której przechowywano beczki z olejem napędowym.
Pożar wybuchł ok. godz. 20:40 czasu lokalnego na północnym zachodzie miasta. Na miejsce pożaru przybył zastępca szafa ministerstwa ds. nadzwyczajnych Leonid Bielajew. Płomienie rozprzestrzeniały się błyskawicznie, a w ciągu kilkunastu minut osiągnął czwarty stopień w pięciostopniowej skali zagrożenia.
Olej napędowy
Według wstępnych ustaleń, do pożaru doszło w miejscu składowania oleju napędowego, wynajmowanym przez firmę zewnętrzną. Płomienie miały szybko przerzucić się na ściany dwóch budynków administracyjnych, po czym doszło do zawalenia się ściany jednego z nich. Ministerstwo ds. nadzwyczajnych zaprzeczyło jednak tym doniesieniom.
Policja przypuszcza, że przyczyną pożaru mogło być krótkie spięcie, nie wyklucza jednak także podpalenia.
Płomienie gasiło 140 strażaków z całej Moskwy, pożar udało się ugasić późną nocą. W jego wyniku nikt nie ucierpiał.
Autor: asz//gak / Źródło: TASS, Interfax