Wciąż nieznany jest los 64 pracowników elektrowni wodnej na Syberii, którą w poniedziałek zniszczyła eksplozja. Pojawiło się za to amatorskie nagranie, na którym widać moment katastrofy.
Na nakręconym telefonem komórkowym filmie widać eksplozję, a potem kaskady wody wypływającej z wyrwy powstałej po wybuchu. W tle słychać też głośny huk eksplozji.
64 zaginionych
O jej sile świadczy liczba ofiar - we wtorek wzrosła do 12 - oraz problemy ratowników z odnalezieniem zaginionych 64 pracowników elektrowni.
- Jak na razie, niestety, nie mamy żadnych dobrych wieści. Liczba zabitych wzrosła - oświadczył minister ds. sytuacji nadzwyczajnych Siergiej Szojgu. - Funkcjonariusze milicji prowadzą teraz obchód po domach, rozpytują krewnych. Na chwilę obecną od rodzin otrzymano już 62 oświadczenia o tym, że ich bliscy wyszli do pracy i nie wrócili - dodał minister.
Szef resortu poinformował także, że trwa ustalanie, kto w czasie wypadku przebywał w maszynowni Sajańsko-Szuszeńskiej Elektrowni Wodnej.
Wasilij Zubakin, przedstawiciel właściciela kompleksu firmy RusHydro, oznajmił zaś, że coraz bardziej nikłe wydają się szanse uratowania 64 osób uznanych za zaginione. Zubakin zastrzegł jednak, iż nadal prowadzone są prace poszukiwawczo-ratunkowe.
Co się stało na Jeniseju?
Nie jest na razie pewne, co było przyczyną katastrofy, do której doszło w poniedziałek o godz. 2:49 czasu polskiego. Minister Szojgu mówił wcześniej, że przyczyną awarii był nagły wzrost ciśnienia wody.
Prokuratura Generalna nie wyklucza jednak, że powodem katastrofy była eksplozja transformatora olejowego w hali maszynowej podczas remontu jednego z agregatów.
Pewne jest, że wypadek w elektrowni spowodował skażenie wód Jeniseju - do rzeki wyciekł olej transformatorowy, którego plama na wodzie ma około pięciu kilometrów długości.
Jedna z niewielu takich elektrowni
Wybudowana na Jeniseju w 1980 roku hydroelektrownia to największa w Rosji i jedna z największych na świecie siłowni wodnych.
Jej zapora ma 245 metrów wysokości i 1066 metrów długości, 110 metrów szerokości u podstawy i 25 metrów - na grzbiecie. Moc elektrowni to 6400 MW.
Źródło: PAP