Około 40 osób zostało eksmitowanych z szeregu budynków w brytyjskim Exeter. W większości to Polacy. Rodzinom dano 20 minut na opuszczenie wynajmowanych mieszkań.
Komornicy przeprowadzili eksmisję około 40 osób w związku z likwidacją firmy Property Edge Lettings, od której Polacy wynajmowali mieszkania. Akcję przeprowadzono na podstawie wyroku sądowego wydanego podczas postępowania upadłościowego. Firma komornicza odmówiła komentarza.
Polacy twierdzą, że nikt ich nie uprzedził o terminie eksmisji. Mieli zostać zaskoczeni pojawieniem się komorników. W ciągu 20 minut musieli się spakować i wynieść. - Nie wiemy, gdzie mamy pójść - powiedziała BBC pani Izabela.
Miejscowe władze zapewniają, że pomogą wyrzuconym na bruk i szukają sposobu na zapewnienie im innych lokali. Jak przyznał przedstawiciel urzędu odpowiedzialnego za sprawy mieszkaniowe Rob Hannaford, władze były świadome nadchodzącej eksmisji od kilku tygodni. Nie udało im się jednak ustalić, kiedy dokładnie ma do niej dojść. Hannaford utrzymuje, że sam jest "zaskoczony" sytuacją.
Jak twierdzi były szef Property Edge Lettings, wśród eksmitowanych nie było ludzi z marginesu. - Najemcy pracowali i płacili podatki. Nie było żadnych bumelantów - stwierdził. Według Kelly'ego, tak "nie powinno być". - To nie jest kraj, w którym chcę żyć - powiedział.
Autor: mk//rzw / Źródło: BBC News
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | Derek Harper