Polscy specjaliści: Awaria w Fukushimie ma stopień czwarty


Awaria w elektrowni Fukushima Dai-ichi została sklasyfikowana na 4. stopień skali INES - poinformował w środę Piotr Jaracz z polskiej Państwowej Agencji Atomistyki. Wcześniej część światowych mediów oraz francuska agencja energetyki mówiły o stopniu 6. Jaracz zapewnił, że Agencja nie posiada wiarygodnych informacji, które potwierdzałyby wyższy stopień uszkodzeń w japońskiej elektrowni.

- Na godzinę 15.00 podtrzymujemy, że skala awarii sklasyfikowana jest na stopień czwarty - zaznaczył Jaracz. Dodał, że obecnie w obszarze elektrowni poziom promieniowania szacowany jest na 0,8 do 6,4 milisiwerta na godzinę, czyli kilkadziesiąt razy mniej niż wcześniej sądzono. Przy takich natężeniach osoby likwidujące skutki awarii mogę przebywać na terenie elektrowni nawet kilkadziesiąt godzin.

Profilaktyka najważniejsza

Według informacji PAA, na chwilę obecną ewakuowano ludność w promieniu 20 km od elektrowni, a osoby przebywające w promieniu 30 km dostały nakaz pozostania w pomieszczeniach. W sumie z terenów zagrożonych wyjechało ponad 180 tys. osób. Dla wszystkich, którzy przebywają w centrach ewakuacji przygotowano porcjowany jodek potasu. Jednak na chwilę obecną nie ma informacji o jego dystrybucji wśród ludności. – Może to świadczyć o względnie dobrych prognozach na przyszłość - podkreślił Jaracz.

Zaznaczył, że ci, którzy wybierają się do Japonii, nie muszą zabierać ze sobą jodku potasu. Wystarczy, że będą śledzić komunikaty dotyczące miejsc jego dystrybucji i w razie potrzeby udadzą się najbliższego centrum ewakuacji.

Źródło: tvn24