Każda historia ma swojego bohatera. Po ataku pod brytyjskim parlamentem takim bohaterem stał się deputowany Tobias Ellwood, równocześnie wiceminister spraw zagranicznych, który próbował ratować umierającego policjanta. To on i zabity policjant zostali symbolami tego tragicznego dnia w historii Londynu. Materiał "Faktów z zagranicy" w TVN24 BiS.
Wiceminister Tobias Ellwood próbował uratować Keitha Palmera, policjanta ugodzonego nożem przez zamachowca. Mimo szybko podjętej reanimacji i przeprowadzonego przez deputowanego sztucznego oddychania, funkcjonariusz zmarł.
"Był zawodowcem"
Hołd policjantowi oddał burmistrz Londynu, Sadiq Khan.
- Zginął wykonując swój ukochany zawód - powiedział burmistrz. Zginął w obronie naszego miasta, w obronie londyńczyków, zginął nieuzbrojony, na służbie - mówił burmistrz. - Był zawodowcem. Zawsze na zawołanie, nie bał się wchodzić na linię strzału. Nie dbał o siebie, zależało mu na innych, był świetnym policjantem - wspomina kolegę Nina Whitehead, była policjantka i znajoma Keitha Palmera. Jego numerem służbowym był 933. Dokładnie o 9.33 w czwartek oficerowie ze Scotland Yardu minutą ciszy uczcili jego pamięć. Palmer został również upamiętniony przez swój ukochany londyński klub. "W hołdzie bohaterskiemu Keithowi zawiesiliśmy na miejscu, które od lat zajmował, czerwono-białą flagę" - poinformował klub Charlton Athletic.
Ellwood nie zabrał głosu w debacie
Policjanta wspomniał też jego przyjaciel, deputowany partii konserwatywnej James Cleverly. Poznał on Keitha Palmera 25 lat temu. - Był zaangażowanym, kompetentnym funkcjonariuszem państwowym. To była wielka przyjemność spotkać się z nim tutaj kilka miesięcy po wyborach - mówił w parlamencie. Zaapelował też do premier, aby upamiętnić bohaterską śmierć policjanta w trwały sposób. Theresa May obiecała, że rząd rozważy tę propozycję. - Zapamiętamy nadzwyczajną postawę Keitha Palmera, jak również postawę jednego z naszych szanownych kolegów - mówiła May o Palmerze i deputowanym Ellwoodzie. Tobias Ellwood to były żołnierz zawodowy, a obecnie deputowany partii konserwatywnej i podsekretarz stanu w ministerstwie spraw zagranicznych. Ellwood był w czwartek w parlamencie i przysłuchiwał się debacie, ale sam nie zabrał głosu.
Atak w Londynie
W środę po południu 52-letni Khalid Masood wjechał samochodem w grupę ludzi na Moście Westminsterskim, a następnie próbował dostać się na teren parlamentu, raniąc śmiertelnie nożem policjanta strzegącego bramy wjazdowej. Wkrótce potem sprawca został zastrzelony przez interweniujące służby bezpieczeństwa. Oprócz 48-letniego policjanta zginęły jeszcze cztery osoby, w tym zamachowiec. W ataku rannych zostało około 40 osób.
Masood, urodzony w hrabstwie Kent obywatel Wielkiej Brytanii, był wielokrotnie skazany za przestępstwa niezwiązane z działalnością terrorystyczną. Nie był jednak objęty żadnym z prowadzonych obecnie dochodzeń, a wcześniejsze informacje wywiadowcze nie wskazywały na to, że zamierza przeprowadzić zamach terrorystyczny - poinformowała policja.
Autor: mart/ja / Źródło: TVN 24 BiŚ