Polacy zaatakowani na Wyspach

Aktualizacja:
 
Policja traktuje ataki jako przejaw przestępstwa z powodu nienawiści rasowejArchiwum TVN24

Imigranci stali się celami ataków w Irlandii Płn. W miejscowości Ballymena w okno domu zamieszkałego przez Polaków oddano strzały. Nikt nie odniósł obrażeń.

Ataki o podłożu narodowościowym zaczęły się w niedzielę, gdy zaatakowano dom Polaków przy Larne Road w 30-tysięcznym Ballymena.

Dzień później podłożono ogień pod drzwiami frontowymi prywatnego mieszkania. Tym razem celem napadów stali się Słowacy. Rodzina z małym dzieckiem musiała ratować się ucieczką przez okno.

Owładnięci uprzedzeniami

Ataki potępił miejscowy radny Declan O'Loan. - Nie mam wątpliwości, że była to celowa próba podpalenia. W Ballymena są ludzie do tego stopnia owładnięci uprzedzeniami narodowościowymi, że nie wahają się przed narażeniem innych na śmierć - stwierdził.

Wcześniej w tej samej okolicy znaleziono ulotki wymierzone w obcokrajowców, a policja ogłosiła, że traktuje oba ataki jako przejaw przestępstwa motywowanego nienawiścią rasową.

Jeśli masz taką ulotkę, jakieś informacje dotyczące opisanych lub podobnych incydentów napisz na Kontakt 24.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24