Polacy bronią swoich szkół na Litwie

Aktualizacja:
 
Czy polscy uczniowie na Litwie będą przymusowo uczyć się języka litewskiego?TVN24

Z apelem o zapobieżenie ograniczaniu praw mniejszości narodowych i o obronę polskich szkół zwrócili się w liście otwartym do litewskich władz liderzy polskich organizacji na Litwie. List trafił do prezydent Dalii Grybauskaite i szefowej parlamentu Ireny Degutiene.

- W okresie 20-lecia niepodległej Republiki Litewskiej nacjonalistyczne siły polityczne wszelkimi sposobami stale dążą do likwidacji szkół mniejszości narodowych. W tym celu nieustannie pogarsza się warunki pracy tych szkół - czytamy w liście prezesa Związku Polaków na Litwie, posła Michała Mackiewicza i prezesa Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie "Macierz Szkolna" Józefa Kwiatkowskiego.

Przymusowe wprowadzenie w szkołach mniejszości narodowych nauczania chociażby jednego przedmiotu nie w języku ojczystym oznacza pozbawienie obywateli Litwy należących do mniejszości narodowych prawa zdobycia średniego wykształcenia w języku ojczystym List do prezyent Grybauskaite

Zaznaczono w nim, że absolwenci szkół z polskim językiem wykładowym mają doskonale opanowany język litewski i nie mają problemów językowych przy wstępowaniu na studia. Dane z roku 2009 wskazują, że 71,8 proc. maturzystów szkół polskich dostało się na wyższe uczelnie, co przekracza średnią krajową.

- Dlatego też nie ma żadnej realnej potrzeby przymusowego wprowadzenia do szkół mniejszości narodowych nauczania poszczególnych przedmiotów w języku litewskim - napisano w liście.

Przypominając, że w szkołach litewskich w Polsce uczniowie dobrowolnie, a nie w trybie przymusowym, wybierają nauczanie niektórych przedmiotów w języku polskim, autorzy listu odnotowują, iż omawiany w litewskim Sejmie nowy projekt ustawy o oświacie zakłada przymusowe nauczanie w języku litewskim części przedmiotów w szkołach mniejszości narodowych.

- Przymusowe wprowadzenie w szkołach mniejszości narodowych nauczania chociażby jednego przedmiotu nie w języku ojczystym oznacza pozbawienie obywateli Litwy należących do mniejszości narodowych prawa zdobycia średniego wykształcenia w języku ojczystym – podkreślono w liście.

Liderzy polskich organizacji społecznych zaapelowali do prezydent i przewodniczącej Sejmu "o obronę demokracji na Litwie, jak też o honorowanie litewskich i europejskich norm prawnych oraz niedopuszczenie do ograniczania praw obywateli z mniejszości narodowych, do czego usilnie zmierzają poszczególni nieodpowiedzialni politycy o nacjonalistycznych poglądach".

Mniej polskich szkół?

Projekt nowelizacji ustawy o oświacie, który litewski Sejm zamierza przyjąć podczas obecnej sesji parlamentarnej, zawiera - zdaniem mniejszości - dyskryminujące założenia: stopniowe zwiększanie w szkołach mniejszości narodowych liczby przedmiotów nauczanych w języku litewskim i ujednolicenie we wszystkich szkołach kraju egzaminu maturalnego z języka litewskiego.

Nowe przepisy zakładają też optymalizację sieci szkół, m.in. przez zamykanie w małych miejscowościach nielicznych szkół mniejszości narodowych i pozostawienie jedynie szkół litewskich.

W ocenie społeczności polskiej, jeżeli obecny projekt ustawy o oświacie wejdzie w życie, liczba szkół polskich na Litwie zmniejszy się o połowę - z obecnych około 120 szkół polskich w Wilnie i na Wileńszczyźnie pozostanie około 60.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24