47 osób zginęło w Chinach po tym, jak samobójca podpalił autobus. Jak poinformowała lokalna telewizja, sprawcą był "niezadowolony z życia" mieszkaniec miasta Xiamen.
Do podpalenia doszło w godzinach wieczornego szczytu komunikacyjnego w mieście Xiamen w prowincji Fujiyan.
W pożarze rannych zostało 35 osób. Poszkodowani trafili do okolicznych szpitali. - Są w stabilnym stanie, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - powiedział Jiang Jie, dyrektor jednej z placówek.
Nie pierwszy taki wypadek
Policja prowadzi śledztwo ws. wypadku.
To nie pierwsza taka sytuacja w Chinach. W 2009 roku pasażer podpalił autobus w Chengdu, zabijając 27 osób i raniąc kilkanaście innych. W tym samym roku 24 osoby zginęły w pożarze autobusu w Wuxi, wywołanym przez sfrustrowanego pracą mężczyznę.
Autor: jk / Źródło: PAP, Reuters