Trzy miesiące śledztwa i nic. Dlatego belgijska policja opublikowała film z pobicia bułgarskiego studenta w brukselskim metrze. 22-latka pobiła grupa chuliganów na stacji metra. Zrzucili go też z wysokości ok. 10 m na tory. Mimo poważnych obrażeń Bułgar przeżył.
Do ataku na 22-latka doszło na brukselskiej stacji metra "Porte de Namur" trzy miesiące temu. Jednak do tej pory nie udało się złapać sprawców. Policja prosi o pomoc świadków zdarzenia.
Zrzucili go na tory
Na zdjęciach z monitoringu widać, jak około 4 nad ranem, grupa czarnoskórych napastników bije mężczyznę. Następnie zrzucają go z piętra stacji na tory na niższym poziomie. W ostatniej chwili pomagają mu pasażerowie - wciągają, najprawdopodobniej nieprzytomnego mężczyznę na peron, tuż przed przyjazdem pociągu.
Okrutne, czy skuteczne?
Belgijskie media zwracają uwagę na niezwykłe okrucieństwo sprawców napadu, a także na fakt że przestępcy odpowiadają również za serię podobnych ataków. Piszą też o filmie ze względu na drastyczność prezentowanych scen. Dotychczas policja unikała prezentowania scen przemocy, ograniczając się ewentualnie do pokazania wizerunku sprawców. Tu zaś nie tylko widać napad, ale i twarze sprawców. Zamieszczony m.in. na YouTube film kończy się apelem o udzielenie informacji o sprawcach pod podanym numerem telefonu.
Młody Bułgar w ciężkim stanie przebywa wciąż w jednym z brukselskich szpitali.
Źródło: ENEX