Płacili ochronie królewskiej rodziny za informacje


Tabloid "News of the World" (NotW) płacił za informacje funkcjonariuszowi specjalnej komórki Scotland Yardu odpowiedzialnej za bezpieczeństwo rodziny królewskiej - ujawniła BBC. Według medium nie chodzi tylko o naruszenie prywatności, ale i zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa.

Redakcja "NotW" natrafiła na ślad tych płatności jeszcze w 2007 roku, ale zatuszowała sprawę. Policja otrzymała e-maile na ten temat dopiero 20 czerwca br.

Ukarać za wszelką cenę

W ubiegłym tygodniu "Guardian" ujawnił, że hakerzy tabloidu włamali się do skrzynki głosowej dziewczynki zaginionej i zamordowanej w 2002 roku. Odsłuchiwali wiadomości na poczcie głosowej i kasowali, gdy było ich za dużo. Rodzicom i policji sugerowało to, że dziewczynka żyje, choć z jakiegoś powodu nie wraca do domu. W rezultacie policja zakwalifikowała sprawę jako zaginięcie, a nie zabójstwo.

Dziś siostra i matka zamordowanej Milly Dowler - za pośrednictwem prawników - oświadczyły, że chcą ukarania winnych afery podsłuchowej w "NotW" bez względu na to, jak wysoko nie byliby postawieni. Wśród nich jest m.in. Rebekah Brooks, która w latach 2000-2003 była naczelną "NotW", a obecnie jest dyrektorką wykonawczą News International - firmy, która wydawała ten tabloid.

W poniedziałek członków rodziny Milly Dowler przyjął wicepremier Nick Clegg. Na wtorek zaplanowano spotkanie rodziny z liderem laburzystowskiej opozycji Edem Milibandem, a w środę - z premierem Davidem Cameronem.

Ruszyła lawina

Po ujawnieniu tego skandalu na jaw wyszły kolejne - okazało się, że ogółem hakerzy "NotW" włamali się do skrzynek głosowych około 4 tys. osób, w tym ofiar głośnych zabójstw i rodzin żołnierzy poległych w Iraku i Afganistanie, sportowców, celebrytów i polityków.

Gdy sprawa wyszła na jaw, niektórym wypłacono odszkodowania.

Tabloid zniknął, co dalej?

Bulwarówkę zamknięto, w niedzielę ukazało się jego ostatnie wydanie. Rykoszetem dostało się właścicielowi tabloidu - koncernowi Ruperta Murdocha.

Minister kultury, mediów i sportu Jeremy Hunt poinformował, że wystąpił do regulatora rynku mediów Ofcom z zapytaniem, czy w świetle rewelacji z ostatnich dni podtrzymuje prośbę o nową opinię w sprawie planowanego przejęcia telewizji BSkyB przez koncern.

Źródło: PAP