Biało-czerwone barwy i polskie pieśni dominowały w niedzielę na nowojorskiej 5. Alei. Honorowy marszałek Parady Pułaskiego kardynał Stanisław Dziwisz przyznał, że dobrze, iż taka parada jest, ponieważ łączy ludzi.
Niedzielne słoneczne popołudnie przyciągnęło na Manhattan tysiące ludzi ze stanów Nowy Jork, New Jersey, Connecticut oraz Pensylwania. Defilowała m.in. młodzież, weterani, duchowieństwo, polonijne szkoły sobotnie, a także przedstawiciele wielu organizacji z biało-czerwonymi flagami, balonami i transparentami.
Paradowały zespoły taneczne, folklorystyczne oraz harleyowcy i "małe fiaty".
Kardynał Dziwisz w Nowym Jorku
Przed katedrą św. Patryka witał i błogosławił uczestników 78. parady metropolita krakowski, kardynał Stanisław Dziwisz.
- To dobrze, że jest parada, bo to bardzo łączy ludzi ze sobą. Są uśmiechnięci, życzliwi, może będą lepiej współpracować, będzie większa solidarność. Oczywiście można pozytywnie myśleć i patrzeć, a biorę także pod uwagę wspólną modlitwę i mszę św. w bazylice Św. Patryka. Jedno i drugie łączy – powiedział kardynał.
Życzył też Polonii, aby była bardziej zjednoczona wokół wartości, wokół idei oraz politycznie.
Wśród zaproszonych gości, których witał wielki marszałek parady biznesmen Artur Dybanowski, znaleźli się nowojorscy politycy, w tym amerykański senator Chuck Schumer i kongresmenka Carolyn Maloney. Z Polski przybył poseł na Sejm Antoni Macierewicz, a z włoskiego miasta Cassino burmistrz Giuseppe Golini Petrarcone.
Autor: kło//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter