Pakistan nie wyda Amerykanów


Pięciu młodych amerykańskich muzułmanów, zatrzymanych w ubiegłym tygodniu w Pakistanie w związku z podejrzeniami o terroryzm, nie zostanie wydanych Amerykanom.

Według prawnika zatrzymanych, sąd całkowicie udaremnił próbę doprowadzenia do wydalenia aresztowanych, podjętą przez obrońcę praw człowieka.

- Postanowiono, że nie będzie się ich wydawać FBI, Ameryce ani żadnemu innemu państwu do czasu zakończenia tego postępowania. Sąd nie zezwolił rządowi na przekazanie tych pięciu - powiedział Reuterowi prawnik Tariq Asad z miasta Lahore na wschodzie Pakistanu, gdzie odbyła się rozprawa.

Poprzednio pojawiały się spekulacje, że Stany Zjednoczone mogą poprosić sprzymierzony z nimi Pakistan o ekstradycję zatrzymanych.

Jak podali przedstawiciele władz Pakistanu, ich własne służby specjalne oraz funkcjonariusze FBI prowadzą przesłuchania aresztowanych, którzy chcieli udać się do Afganistanu, by walczyć z wojskami USA.

Zatrzymani chcieli dołączyć do rebeliantów

Pięciu studentów z północnej części stanu Wirginia - Waqar Hussain Khan, Ahmed Minni, Ramy Zamzam, Aman Yemer i Umar Farooq - zostało zatrzymanych w ubiegłym tygodniu w mieście Sargodha w prowincji Pendżab, 190 kilometrów na południowy wschód od stolicy Pakistanu, Islamabadu.

Podczas weekendu przewieziono ich do Lahaur. Przed sądem mają stanąć ponownie 17 grudnia.

Kontaktowali się przez internet

Jak ustaliły pakistańskie władze śledcze, młodzi Amerykanie próbowali skontaktować się z ugrupowaniami zbrojnymi i utrzymywali łączność między sobą za pośrednictwem internetu.

W trakcie rewizji w hotelu w Karaczi, gdzie zamieszkali oni po przybyciu do Pakistanu dwa tygodnie temu, skonfiskowano telefon komórkowy i pięć toreb, które jednak niczego istotnego nie zawierały.

Źródło: PAP