Ośrodek za mały na potrzeby cywilne

 
Irański program atomowy spędza sen z powiek ZachodowiTVN24

Stany Zjednoczone od lat obserwowały ujawniony w piątek irański ośrodek wzbogacający uran - zdradził agencji Reutera anonimowy przedstawiciel USA. Jego zdaniem wirówek będzie tam zbyt mało na potrzeby cywilne. Czy to może sugerować, że w istocie chodzi o program wojskowy?

- Stany Zjednoczone obserwowały i analizowały ten ośrodek od kilku lat. Stopniowo klarował się obraz działań Irańczyków na miejscu i samo jego przeznaczenie - powiedział pod warunkiem anonimowości amerykański przedstawiciel ds. nierozprzestrzeniania broni jądrowej.

- Ośrodek wydaje się zbyt mały, by produkować paliwo dla reaktora jądrowego. Miejsce przewidziane jest na około 3 tys. wirówek. Cywilne elektrownie jądrowe potrzebują znacznie większej ilości - dodał informator.

By zapewnić paliwo dla regularnego działania elektrowni jądrowej potrzebnych jest kilkadziesiąt tysięcy wirówek.

Iran krytykowany

W piątek Iran znalazł się w ogniu krytyki z powodu doniesień o kolejnym ośrodku wzbogacającym uran. Prezydent USA Barack Obama mówił o tajnym ośrodku, a Nicolas Sarkozy i Gordon Brown mówili o irańskim zagrożeniu oraz zapowiadali kolejne sankcje.

Teheran bronił się wskazując, że sam przekazał informacje na ten temat Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA), więc oskarżenia o utrzymywaniu w tajemnicy budowy instalacji są nieprawdziwe.

Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: TVN24