Zdaniem policji sprawcą masakry na wyspie Utoya jest 32-letni Anders Behring Breivik. Breivik miał być też odpowiedzialny za eksplozje w Oslo. - Zostały mu przedstawione dwa zarzuty o terroryzm. Zaczęli go przesłuchiwać - oznajmiła BBC Carol Sandbye, rzeczniczka norweskiej policji. Oskarżony Anders Behring Breivik ma pojawić się w sądzie w ciągu trzech dni.
Breivik pisał m.in. na prawicowych norweskich forach internetowych, gdzie określał się jako nacjonalista, a w kilku postach zamieszczał treści krytyczne względem islamu. Wiadomo też, że miał pozwolenie na broń i w przeszłości nie był karany.
Na koncie Twitter'owym Norwega znajduje się tylko jeden wpis, datowany na 17 lipca. To cytat z brytyjskiego utylitarysty Johna Stuarta Milla: jeden człowiek z przekonaniami ma siłę równą 100 tys. ludzi posiadających tylko interesy.
W kolei z jego Facebooka można się dowiedzieć, że lubi polować, grać w "World of Warcraft" i "Modern Warfare 2". Ogląda takie filmy jak "Gladiator" czy "300" i słucha muzyki klasycznej.
Breivik prowadził firmę rolniczą, co według norweskich mediów mogło służyć jako przykrywka do kupowania dużych ilości nawozów sztucznych, z których można skonstruować bombę.
Skrajne poglądy
Przedstawiciel policji powiedział w piątek, że zatrzymany Norweg najprawdopodobniej działał sam i - jak się wydaje - nie jest powiązany z żadną międzynarodową islamską organizacją terrorystyczną. - To wygląda na dzieło szaleńca - zaznaczył ten informator. Zastrzegł, że toczące się śledztwo może jeszcze zweryfikować te ustalenia.
W sobotę rano policja poinformowała, że łączy masakrę na Utoyi i zamachy w Oslo z zatrzymaną osobą. - Strona internetowa należąca do zatrzymanego Norwega wskazuje na to, że miał prawicowe i fundamentalistyczne chrześcijańskie poglądy - podała norweska policja.
- Musimy poczekać na pierwsze wyniki dochodzenia, zanim będziemy mogli mówić o motywach - mówi premier Norwegii Jens Stoltenberg. Władze dodają, że nie mają pewności, czy sprawca był tylko jeden. Jeśli oskarżenia pod adresem Breivika się potwierdzą, grozi mu 21 lat więzienia - taka jest maksymalna kara przewidziana przez norweskie prawo.
Źródło: tvn24.pl