Oskarżany o molestowanie seksualne amerykański producent filmowy Harvey Weinstein prosi o pomoc i drugą szansę. W krótkiej rozmowie z dziennikarzami CNN powiedział, że "nie czuje się dobrze". - Wszyscy popełniamy błędy - dodał, pytany o komentarz. Według amerykańskich mediów Weinstein zgłosił się na terapię odwykową do kliniki w Arizonie.
- Nie, nie czuję się dobrze, chociaż staram się - mówił Weinstein czekającym na niego dziennikarzom.
- Potrzebuję pomocy. Wszyscy popełniamy błędy, potrzebna jest druga szansa, to pomaga - dodał.
Zwrócił się także do samych dziennikarzy. - Pamiętajcie, że byłem wobec was lojalny, dobrze was traktowałem, a nie jak ci, którzy traktują was jak gó**o - stwierdził.
Aktorki, asystentki i pracownice
Dziennik "New York Times" poinformował w zeszły czwartek, że producent filmowy w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat molestował seksualnie aktorki, asystentki i inne pracownice swojej firmy. Jedną z jego ofiar miała być znana aktorka Ashley Judd. Według gazety co najmniej ośmiu kobietom producent zapłacił za milczenie.
Jeden z najpotężniejszych ludzi w Hollywood
W związku zarzutami o molestowanie seksualne Weinstein został zwolniony z wytwórni filmowej The Weinstein Company (TWC).
65-letni producent wydał oświadczenie, w którym przeprosił za błędy, ale jednocześnie zapowiedział pozew sądowy przeciwko dziennikowi "New York Times".
W czwartek gazeta "Guardian" poinformowała, że dochodzenie w sprawie domniemanych przestępstw seksualnych Harveya Weinsteina prowadzi brytyjska policja.
Weinstein jest producentem ponad 300 filmów (m.in. "Pulp Fiction", "Zakochany Szekspir", "Angielski pacjent", "Władca Pierścieni") i jednym z najpotężniejszych ludzi w Hollywood.
Autor: mm//kg / Źródło: CNN