Szef węgierskiego MSW Sandor Pinder potwierdził, że ogrodzenie na granicy z Serbią, budowane, by powstrzymać napływ imigrantów, będzie gotowe na 31 sierpnia, jak zapowiedział premier Viktor Orban.
Według rzecznika rządu Zoltana Kovacsa minister Pinder zapewnił gabinet, że nowy termin zakończenia budowy będzie dotrzymany. Powiedział, że "ogrodzenie bezpieczeństwa może być zbudowane na całej długości w ciągu miesiąca".
Wcześniej Pinter i minister obrony Csaba Hende zapowiadali, że ogrodzenie będzie zbudowane do listopada. W sobotę jednak premier Orban oznajmił, że będzie ono gotowe do 31 sierpnia, na długo przed planowanym terminem.
175-kilometrowy płot
Rzecznik rząd podał, że rząd wyasygnował na tę liczącą 175 km inwestycję łącznie 22,2 mld forintów (79,3 mln dolarów). Dodatkowo 6,5 mld forintów (23 mln dolarów) przeznaczono na utworzenie na terenach wiejskich obozów namiotowych dla nielegalnych imigrantów, którzy przebywają w miastach.
Nad budową ogrodzenia o wysokości czterech metrów pracuje ok. 900 osób. Rozpoczęto ją w tym samym czasie w dziesięciu miejscach najczęściej wykorzystywanych przez przemytników ludzi.
Problem imigrantów na Węgrzech
W tym roku na Węgry przedostało się już około 100 tys. imigrantów, w porównaniu z 43 tysiącami w całym ubiegłym roku. W ostatnich kilku tygodniach, od chwili gdy Węgry zbudowały jeden odcinek ogrodzenia, liczba imigrantów wzrosła, często przekraczając dziennie 1,5 tys. osób. Około 80 procent azylantów pochodzi z targanych wojną krajów, takich jak Irak, Syria i Afganistan. Większość z nich kontynuuje podróż do innych państw UE.
Premier Orban twierdzi, że imigranci stanowią zagrożenie dla jego kraju i Europy. Polityka antyimigracyjna na Węgrzech jest ostro krytykowana przez ONZ-owskie agendy ds. uchodźców i przez władze Unii Europejskiej.
Autor: kło//gak / Źródło: PAP