OMON rozpędził protest opozycji


Siły specjalne milicji OMON rozpędziły w piątek wieczorem demonstrację opozycjonistów w Moskwie. Zwolennicy Frontu Lewicowego i innych radykalnych formacji po raz kolejny próbowali zorganizować akcję "Dzień Gniewu" przed siedzibą władz stołecznych na Placu Twerskim.

Opozycjoniści nie mieli zgody stołecznych władz na manifestację. Zatrzymane zostało kilkanaście osób - w tym liderzy Frontu Lewicowego Siergiej Udalcow i Konstantin Kosiakin.

Dla dziennikarzy

Akcja miała być poświęcona Olegowi Kaszynowi i Konstantinowi Fetisowowi - dziennikarzom, którzy zostali w ostatnich dniach brutalnie pobici. Sympatycy Frontu Lewicowego zamierzali zażądać ustanowienia społecznej kontroli nad dochodzeniami w sprawie obu napaści i surowego ukarania sprawców.

Kolejna próba

Swój "Dzień Gniewu" Front Lewicowy usiłuje zorganizować od marca, w 12. dniu każdego miesiąca. Wszystkie dotychczasowe próby zakończyły się brutalną interwencją OMON-u i zatrzymaniami.

Po poprzedniej demonstracji Udalcow został ukarany grzywną w wysokości 1500 rubli (50 dolarów), a po wrześniowej - trzema dniami aresztu.

Źródło: PAP, tvn24.pl