Ministerstwo zdrowia Korei Południowej poinformowało w poniedziałek o pięciu nowych przypadkach wirusowego schorzenia dróg oddechowych (MERS). Łącznie zanotowano już w tym kraju 150 przypadków. 16 chorych zmarło.
Wirusa MERS stwierdzono w Korei Południowej po raz pierwszy w maju u 68-letniego biznesmena, który powrócił z podróży na Bliski Wschód.
Groźniejszy niż SARS
Wirus MERS (Middle East Respiratory Syndrome - Bliskowschodni Zespół Niewydolności Oddechowej) jest podobny do wirusa SARS (Severe Acute Respiratory Syndrome - Zespół Ostrej Ciężkiej Niewydolności Oddechowej), który w latach 2002-2003 zabił na świecie ok. 800 osób. Może wywoływać kaszel, gorączkę i zapalenie płuc.
Wskaźnik zgonów w przypadku MERS jest znacznie wyższy niż śmiertelność osób chorych na SARS. Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia, ok. 35 proc. zakażonych wirusem MERS umiera. Nie istnieje żadna szczepionka. Do tej pory MERS wystąpił w ponad 20 krajach. Większość zachorowań odnotowano w Arabii Saudyjskiej - od 2012 roku zmarło tam 412 osób zakażonych tym wirusem.
Autor: ToL//rzw / Źródło: PAP