Ogień zabił 25 górników


Co najmniej 25 górników zginęło pod ziemią w kolejnym wypadku w chińskich kopalniach. Tym razem w prywatnej kopalni w prowincji Hunan w środkowych Chinach powodem katastrofy był pożar.

Do wypadku doszło w kopalni węgla kamiennego Lisheng, w okręgu Xiangtan, kiedy zapaliła się poprowadzona pod ziemią instalacja elektryczna. 43 górnikom udało się uciec.

Zdaniem ratowników warunki panujące w kopalni są bardzo trudne. - Działania ratownicze są bardzo utrudnione. Po pożarze w szybie jest zbyt dużo toksycznych gazów - poinformował urzędnik nadzorujący bezpieczeństwo w kopalni. Kilku górników nadal jest uwięzionych pod ziemią.

W prywatnej kopalni zatrudnionych jest 180 ludzi. Była ona niedawno zmodernizowana co pozwoliło na zwiększenie rocznego wydobycia węgla do 60 tys. ton.

Kopalnie niebezpieczne, ale atrakcyjne

Chińskie kopalnie, a zwłaszcza kopalnie węgla, należą do najniebezpieczniejszych na świecie. W 2008 roku zginęło w nich - według oficjalnych danych - 3215 górników. Zdaniem organizacji pozarządowych, dane te są jednak zaniżone.

Mimo częstych wypadków stosunkowo wysokie płace górników, w porównaniu z innymi pracownikami fizycznymi, nadal przyciągają do pracy w kopalniach zwłaszcza mieszkańców wsi.

Źródło: PAP, lex.pl