Minister obrony narodowej Austrii Hans Peter Doskozil w czwartek zaproponował wsparcie unijnej agencji Frontex w zadaniu ochrony zewnętrznych granic Unii Europejskiej przez austriacki personel wojskowy i cywilny.
Austria może przejąć zadanie ochraniania granic UE w pierwszej fazie tego zadania z pomocą personelu wojskowego i cywilnego - powiedział socjaldemokratyczny polityk w wywiadzie udzielonym niemieckiemu radiu Deutschlandfunk.
- Ochrona zewnętrznych granic to zadanie na teraz - podkreślił.
Doskozil przypomniał, że Austria rozmieściła już żołnierzy do ochrony swoich własnych granic. Zapowiedział, że plan wsparcia Fronteksu omówi na spotkaniu z ministrami obrony krajów położonych na tzw. bałkańskim szlaku migracyjnym.
Austriacki minister bronił też planowanego przez rząd w Wiedniu zaostrzenia przepisów azylowych. Plany te "nie są sprzeczne z prawem europejskim" - powiedział Doskozil.
Austria przyjmie 40 tys. imigrantów
Zgodnie z propozycją austriackiego rządu wnioski o azyl mają być w przyszłości przyjmowane tylko na granicy. Osoby składające je trafią do położonych w pobliżu granicy ośrodków rejestracyjnych i będą przebywać tam maksymalnie do 120 godzin. W tym czasie austriackie służby ustalą, czy konieczne jest w danym przypadku wszczęcie postępowania azylowego. Jeśli konieczności takiej nie będzie, osoba ta zostanie odesłana do państwa z którego przybył. Do ośrodków kierowane będą również osoby, które złożą wniosek azylowy już po przedostaniu się na terytorium Austrii.
Planowane zmiany w prawie azylowym to reakcja rządu na zamówioną ekspertyzę. Wynika z niej, że wyznaczony przez rząd bezwzględny pułap 37,5 tys. osób mogących ubiegać się w tym roku o azyl w Austrii będzie niezgodny z prawem, jeśli nie zostaną zapewnione minimalne standardy prawne.
W lutym rząd Austria zapowiedział, że kraj będzie przyjmować dziennie jedynie 80 osób ubiegających się o azyl (od początku roku średnio było to 250 osób). Wiedeń ogłosił to w porozumieniu z innymi krajami prowadzącego od Grecji szlaku bałkańskiego, co spotkało się z ostrą krytyką Aten.
Autor: pk//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Frontex