Kanclerz Niemiec Angela Merkel, były prezydent Stanów Zjednoczonych George H. W. Bush i miliarder Warren Buffett zostali uhonorowani Medalami Wolności, najwyższym odznaczeniem cywilnym w USA. Odznaczenia z rąk prezydenta Baracka Obamy wyróżnieni odbiorą na początku przyszłego roku.
Uhonorowanych medalem za rok 2010 zostało 15 osób. Wśród wyróżnionych znalazł się też kongresman John Lewis, znany z działalności na rzecz praw człowieka, a także osoby spoza świata polityki i finansów, takie jak słynny amerykański wiolonczelista pochodzenia chińskiego Yo-Yo Ma, poetka i pisarka Maya Angelou, legendarny gracz w baseballa Stan "The Man" Musial i pośmiertnie dr Tom Little, zamordowany w sierpniu br. w Afganistanie pracownik jednej z organizacji humanitarnych.
Obama przyznał też Medal Wolności siostrze zamordowanego prezydenta Johna Kennedy'ego, Jean Kennedy Smith, za walkę o prawa ludzi niepełnosprawnych.
Gest w stronę republikanów?
Według komentatorów, przyznanie Medalu Wolności republikańskiemu prezydentowi Bushowi ma być gestem demokraty Obamy wobec republikanów ponad podziałami partyjnymi.
Z kolei Warren Buffett, jeden z najbogatszych ludzi na świecie, który znaczną część swego majątku przeznaczył na cele charytatywne, jest w tym roku jedynym wyróżnionym tym medalem reprezentantem świata biznesu. Buffett jest znanym zwolennikiem Obamy. Obecny prezydent korzystał z jego rad podczas kampanii wyborczej w 2008 r.
Medal Wolności przyznawany jest za "szczególne zasługi dla bezpieczeństwa lub interesów narodowych USA", ale także za wkład w dzieło pokoju światowego lub osiągnięcia na w innych dziedzinach, np. kultury. Odznaczenie ustanowione zostało przez prezydenta USA Harry'ego Trumana w 1945 roku jako nagroda za służbę honorową podczas II wojny światowej. Wśród laureatów znaleźli się m.in. Neil Armstrong, Matka Teresa z Kalkuty, Jan Nowak-Jeziorański i Lech Wałęsa.
Źródło: PAP, tvn24.pl