"Działania na Ukrainie, w Syrii oraz tłumienie wszelkiego sprzeciwu w kraju sugerują, że Rosja jest jak najdalsza od tego, by zostać konstruktywnym partnerem w poszukiwaniu pokoju" - pisze amerykański dziennik "New York Times".
"Rosja jako jeden z pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ ma 'specjalne zobowiązania jeśli chodzi o przestrzeganie prawa międzynarodowego" - komentuje New York Times. "Jednak zachowanie Putina na Ukrainie i w Syrii narusza nie tylko zasady (...) pokoju, ale także zwykłą ludzką uczciwość" - zaznacza.
Jak pisze nowojorski dziennik, "ta gorzka prawda została w środę dwukrotnie dowiedziona". "Śledczy, prezentując wyniki międzynarodowego dochodzenia w sprawie zestrzelenia malezyjskiego samolotu nad wschodnią Ukrainą w lipcu 2014 r., poinformowali, że rakieta Buk, którą trafiono maszynę, pochodziła z Rosji. Po zestrzeleniu samolotu wyrzutnia wróciła do Rosji.
Jednocześnie w Syrii Rosja i syryjskie lotnictwo zniszczyły dwa szpitale w kontrolowanym przez rebeliantów sektorze miasta Aleppo - podkreśla gazeta.
"Prawdziwa twarz" Putina
"Niektórzy zachodni przywódcy oskarżali Rosję o zbrodnie wojenne, a zarzuty te mogą być zbadane poprzez kanały międzynarodowe, nawet przy blokowaniu przez Rosję formalnego przekazania sprawy do Międzynarodowego Trybunału Karnego. Powinny zostać także rozważone kolejne sankcje przeciwko Rosji". "Putin bez wątpienia będzie torpedował każde takie działanie, korzystając z weta w Radzie Bezpieczeństwa, ale niezależnie od tego Stany Zjednoczone powinny wesprzeć Ukrainę w jej dążeniu do (pociągnięcia Rosji do) odpowiedzialności" - ocenia New York Times.
"W Syrii Putin pokazał w ostatnich dniach prawdziwą twarz, przeprowadzając ataki z powietrza z użyciem bomb mogących niszczyć podziemne szpitale i strefy bezpieczeństwa, w których cywile szukają schronienia" - komentuje NYT. Dodaje, że wysiłki sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego na rzecz wypracowania rozejmu w Syrii zakończyły się fiaskiem i Kerry'emu zostało "niewiele, jeśli w ogóle, dyplomatycznych kart do rozegrania".
"Pozbawione skrupułów zachowanie"
New York Times przyznaje, że Barack Obama od dawna odmawiał zatwierdzenia bezpośredniej interwencji militarnej w Syrii, a Putin może zakładać, że prezydent USA nie będzie skłonny do konfrontacji w ostatnich miesiącach swego urzędowania. Jednak przedstawiciele administracji USA twierdzą, że takie rozwiązanie jest znów rozważane.
"Putin uważa siebie za człowieka z misją przywrócenia Rosji wielkości" - podsumowuje amerykański dziennik. "Jednak jego pozbawione skrupułów zachowanie - zabijanie cywilów w Syrii i na Ukrainie, aneksja Krymu, cyberataki na amerykańskie agencje rządowe, tłumienie sprzeciwu w kraju - sugerują, że ostatnim o czym myśli, jest to, by stać się konstruktywnym partnerem w poszukiwaniu pokoju" - podsumowuje New York Times.
Autor: tas/kk / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru