Nowe władze Unii - "osoby przechodzące do historii"

Aktualizacja:
Komentarze polityków po obsadzeniu unijnych stanowisk
Komentarze polityków po obsadzeniu unijnych stanowisk
Reuters, TVN24
Komentarze polityków po obsadzeniu unijnych stanowiskReuters, TVN24

Ze świata napływają gratulacje dla nowych unijnych władz. Prezydent Francji Nicolas Sarkozy podkreślał, że wybór na przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana van Rompuy "nie był z konieczności". Z obsadzenia na szefa unijnej dyplomacji Catherine Ashton cieszył się premier Hiszpanii Jose Luis Rodriguez Zapatero. Z Polski przyszedł głos trochę mniej entuzjastyczny - Donald Tusk z nowych unijnych władz był zadowolony tylko połowicznie.

Zdaniem Donalda Tuska wybór belgijskiego premiera Hermana Van Rompuya na przewodniczącego Rady Europejskiej i Brytyjki, a unijnej komisarz ds. handlu Catherine Ashton jest kompromisowy.

"UE nie jest gotowa żeby wykorzystać szansę"

- Uznajemy to za wybór dla Polski najzwyczajniej bezpieczny - uważa premier. Zaznaczył jednak: - Szuka się wariantów, które nie skonfliktują ze sobą państw europejskich. Chyba wszyscy czujemy, że Traktat Lizboński daje pewną szansę, ale Unia Europejska nie jest jeszcze gotowa, żeby tę szansę wykorzystać - podsumował premier wyniki szczytu. Tusk zdradził, że faworytem Polski na stanowisko "prezydenta UE" był premier Luksemburga Jean-Claude Juncker.

Premier przyznał, że drugi na polskiej liście Van Rompuy nie jest "gwiazdą", ale cieszył się, że jego poglądy w sprawach integracji europejskiej są zbliżone do polskich.

"Zagadka"

Pan prezydent gratuluje tym osobom, które obejmą tak ważne, istotne dla UE funkcje. (...) To osoby przechodzące do historii Paweł Wypych

O Catherine Ashton powiedział, że stanowi "pewną zagadkę", ale cieszył się, że jedno ze stanowisk przypadło kobiecie. Wyraził też przekonanie, że była to kandydatura lepsza niż niektóre inne, zgłoszone na wysokiego przedstawiciela UE ds. polityki zagranicznej. Nie sprecyzował jednak, kogo miał na myśli.

Gratulacje od Polaków

Z całego świata płyną gratulacje dla nowych władz Unii i komentarze po wyborze.

Wśród osób, które je złożyły znalazł się prezydent Lech Kaczyński oraz minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

- Pan prezydent gratuluje tym osobom, które obejmą tak ważne, istotne dla UE funkcje - mówił prezydencki minister Paweł Wypych. Jak powiedział, podjęte w czwartek decyzje są ważne, a nowo wybrani prezydent i szef unijnej dyplomacji "to osoby przechodzące do historii".

Ameryka liczy na współpracę

Wyboru nowych unijnych władz nie przeoczyły Stany Zjednoczone.

Wyrazy zadowolenia przyszły od rzecznika Białego Domu, którego zdaniem wybór van Rompuya i Ashton stanowi zapowiedź "wzmocnionego partnerstwa" między Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi.

"Belg nie jest z konieczności"

Niemalże w zachwyt nad nowym "prezydentem" Unii wpadł francuski przywódca Nicolas Sarkozy.

To jest człowiek wyjątkowo zdecydowany, który wie gdzie podąża. Jest doskonałym znawcą polityki europejskiej, człowiekiem wielkich zalet, którego stanowisko zawsze doceniałem Nicolas Sarkozy

Jak zapewnił w czwartek dziennikarzy, Herman Van Rompuy nie został wybrany na przewodniczącego Rady Europejskiej "z braku kandydatów". Podkreślił, że zawsze był zdania, że Unia Europejska potrzebuje "silnego prezydenta".

Sarkozy przyznał, że "były inne rozwiązania, jak np. Tony Blair", jednak on popierał Van Rompuya. Zdaniem francuskiego prezydenta to polityk "głęboko europejski". - To jest człowiek wyjątkowo zdecydowany, który wie, gdzie podąża. Jest doskonałym znawcą polityki europejskiej, człowiekiem wielkich zalet, którego stanowisko zawsze doceniałem - dodał francuski prezydent.

Prezydent Francji mówił, że nowy unijny "prezydent" to człowiek "przywykły do kompromisu, w dobrym znaczeniu tego słowa, na kompromisie, na którym opierają się instytucje europejskie". - Jestem przekonany, że będzie zdecydowanie dzierżył flagę Europy - powiedział.

Uznanie dla "prezydenta"

(Wybór kobiety na) jedno z najwyższych i najbardziej odpowiedzialnych stanowisk w UE przyjąłem z wielkim zadowoleniem. Byłoby niezrozumiałe i nie do zaakceptowania, gdyby wszystkie stanowiska obsadzili mężczyźni. Jose Luis Zaptero

Zdaniem premiera Holandii Jana-Petera Balkenende, nowo wybrany pierwszy stały przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy "zasługuje na specjalne uznanie".

Pełne poparcie dla unijnego "prezydenta" przyszło też od premiera Hiszpanii Jose Luisa Rodrigueza Zapatero. Jednak polityk sporo mówił też o nowej szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton. - (Wybór kobiety na) jedno z najwyższych i najbardziej odpowiedzialnych stanowisk w UE przyjąłem z wielkim zadowoleniem - oświadczył.

I dodał: - Byłoby niezrozumiałe i nie do zaakceptowania, gdyby wszystkie stanowiska obsadzili mężczyźni.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Reuters, TVN24