Anders Breivik, odpowiedzialny za zamordowanie 77 osób, został oficjalnie oskarżony o terroryzm. Norweska prokuratura odczytała akt oskarżenia na specjalnej konferencji prasowej. Lekarze nadal jednak nie ustalili, czy Breivik jest poczytalny i może stanąć przed sądem.
Oskarżony popełnił niezwykle poważne zbrodnie, w wymiarze jaki był wcześniej nieznany w naszym społeczeństwie. prokurator Svein Holden
Breivikowi zarzucono popełnienie aktów terroru. Wcześniej on sam przyznał się do zamordowania 77 osób i ranienia 151 w lipcu 2011 roku, gdy najpierw zdetonował w centrum Oslo samochód-pułapkę, a później na wyspie Utoya osobiście mordował uczestników kongresu młodzieżówki Partii Socjalistycznej.
- Oskarżony popełnił niezwykle poważne zbrodnie, w wymiarze jaki był wcześniej nieznany w naszym społeczeństwie - powiedział prokurator Svein Holden. Śledczy wyjaśnił, że pomimo wyjątkowej wagi zbrodni, nie kwalifikuje się ona według norweskiego prawa jako zbrodnia przeciw ludzkości.
Poczytalny czy nie?
Proces ma się formalnie rozpocząć 16 kwietnia. Prokuratura zapowiedziała, że zażąda 21 lat więzienia, czyli formalnego maksymalnego wymiaru kary w tym wypadku. Podczas wcześniejszych przesłuchań Norweg przyznał się do zarzucanych mu czynów. Nie zgadza się jednak z ich interpretacją. W jego opinii czyn był uzasadniony, ponieważ był konieczny z punktu widzenia obrony Europy przed zalewem islamu.
Nie wiadomo jeszcze, czy Breivik w ogóle będzie sądzony. Ciągle trwa bowiem spór psychologów o to, czy mężczyzna jest poczytalny. Pierwsza grupa specjalistów stwierdziła po badaniach, że Breivik "żyje w swoim wyimaginowanym świecie" i jest szalony. Jednak druga grupa psychologów uznała coś zupełnie innego i ogłosiła mężczyznę zdrowym. Obecnie trwają kolejne badania.
Źródło: BBC News
Źródło zdjęcia głównego: TVN24