Francis Legare spędził na morzu 255 dni. Gdy w końcu zszedł na ląd, czekał na niego stęskniony partner. Zdjęcie ich powitania obiegło cały świat. Po raz pierwszy w historii kanadyjskiej marynarki wojennej do tradycyjnego "pierwszego pocałunku" doszło bowiem między dwoma mężczyznami.
Gdy żołnierze kanadyjskiej marynarki wojennej wracają do domu po długim pobycie na morzu, losują, który z nich jako pierwszy zejdzie na ląd i przywita się ze swoją drugą połówką. W tym roku padło na Francisa Legare'a.
Nie widzieli się od niemal roku
Mężczyzna spędził na pokładzie HMCS Winnipeg 255 dni. W tym tygodniu fregata wreszcie zacumowała w kanadyjskiej Victorii. Trudno się więc dziwić, że spotkanie z partnerem było pełne emocji. Ich pełen czułości pocałunek przeszedł przy okazji do historii. Po raz pierwszy bowiem powracającego do domu marynarza witał inny mężczyzna.
Kanadyjska marynarka podkreśla w rozmowie z CBC News podkreśla, że stara się iść z duchem czasu i reagować na zmieniające się społeczeństwo.
- Jeśli się nie dostosujemy, nie będą chcieli do nas przychodzić żadni nowi rekruci - tłumaczy admirał Gilles Couturier.
Podporucznik Kyle Reed wyjaśnia, że choć był to pierwszy pocałunek pomiędzy dwoma mężczyznami, to szlaki parom jednopłciowym w marynarce przetarły wiosną 2015 r. kobiety.
Podobne "historyczne" powitania ma już za sobą marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych, gdzie również funkcjonuje tradycja "pierwszego pocałunku" po powrocie z długiego pobytu na morzu. W 2015 r. głośno było o pocałunku Thomasa Sawickiego i jego partnera. Prawdziwymi pionierkami były jednak w 2011 r. Marissa Gaeta i Citlalic Snell.
Autor: kg\mtom / Źródło: Huffington Post, CBC