Nie chcą małżeństw homoseksualnych. 60 dostojników różnych wyznań apeluje do Camerona


Około 60 przedstawicieli różnych religii, m.in. chrześcijan, żydów, muzułmanów, hinduistów i buddystów, zaapelowało do premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona, by na nowo przemyślał plany zalegalizowania w kraju małżeństw homoseksualnych i wycofał się z nich.

Sygnatariusze oskarżają rząd Camerona o to, że zależy mu na jak najszybszym przeprowadzeniu ustawy przez parlament i wprowadzeniu jej w życie, by było jak najmniej czasu na jej dogłębną analizę.

Boją się "dewaluacji instytucji małżeństwa"

W liście opublikowanym w sobotnim wydaniu gazety "Daily Telegraph" sygnatariusze argumentują, że zrównanie w prawie małżeństw hetero- i homoseksualnych oznacza "dewaluację instytucji małżeństwa", jest "społecznie szkodliwe" i nie powinno się go forsować. "Pośpiech, z jakim ustawodawstwo forsuje się w parlamencie i nieskonsultowanie go ze wszystkimi religiami oznacza, że problemy sygnalizowane przez nas przy różnych okazjach zostaną wpisane do prawa, co będzie miało poważne skutki dla zdrowia społecznego, życia rodzinnego i praw człowieka takich, jak swoboda wyznania i wolność słowa" - napisano. Ustawę "The Marriage (Same-Sex Couples) Bill", przegłosowała przed kilkoma dniami Izba Gmin w trzecim czytaniu. 132 członków Partii Konserwatywnej Davida Camerona głosowało przeciw, ale ustawa przeszła głosami posłów laburzystowskich i liberałów.

"Apel ostatniej szansy"

W poniedziałek ustawa trafi do Izby Lordów, która będzie omawiać ją w najbliższym tygodniu. Dlatego inicjatywa przedstawicieli różnych religii to, zdaniem komentatorów, "apel ostatniej szansy na udaremnienie ustawy". Ustawa zakazuje z mocy prawa zawierania małżeństw homoseksualnych w Kościele anglikańskim. Nie wymaga też od innych Kościołów i związków religijnych, by udzielały małżeństw osobom tej samej płci, chyba, że same na to przystaną. Zabezpieczenia te sygnatariusze listu uznają za niewystarczające. Proponują w związku z tym wstrzymanie dalszych prac nad ustawą.

"Ustawa stwarza kategorię małżeństwa pomijającą kwestie skonsumowania związku, prokreacji, dobra dzieci i sprawy takie, jak wierność i uczciwość małżeńską. Dewaluuje to sens małżeństwa jako instytucji" - stwierdzili sygnatariusze listu do brytyjskiego premiera.

Porozumienie ponad podziałami

Pod listem podpisali się m.in. anglikański biskup Bristolu Michael Hill, katolicki biskup Birmingham Bernard Longley, biskup Kościoła koptyjskiego w Wielkiej Brytanii Angaelos, rabin Natan Levy - doradca głównej organizacji żydowskiej w Wielkiej Brytanii oraz przywódca społeczności sikhijskiej Bhai Sahib Bhai Mohinder Singh.

Autor: ktom//bgr / Źródło: PAP