Od kilkunastu lat nauczali młodzież o czystości rasy i narodu niemieckiego. W końcu, po akcji policji, organizacja Niemiecka Młodzież Wierna Ojczyźnie (Heimattreue Deutsche Jugend - HDJ) została zdelegalizowana.
Szef niemieckego MSW Wolfgang Schaeuble, oznajmiając decyzję o delegalizacji HDJ oświadczył, że władze Niemiec "uczynią wszystko, by chronić dzieci i młodzież przed tymi łowcami szczurów".
Zarejestrowana w 1990 r. HDJ rozpowszechniał rasistowskie i narodowosocjalistyczne treści wśród dzieci i młodzieży m.in. poprzez organizowanie "pozornie niepolitycznych" zajęć pozaszkolnych, w tym organizację obozów namiotowych.
Według resortowego raportu "w trakcie specjalnych szkoleń 'nauka o rasie' przekazywana jest nawet dzieciom na poziomie szkoły podstawowej. Są one uczone, by występowały na rzecz 'czystości krwi' oraz 'utrzymania narodu niemieckiego'."
- Cudzoziemcy i Żydzi przedstawiani są jako zagrożenie dla narodu niemieckiego - wyjaśniało MSW.
Pół roku śledztwa i rewizje
Delegalizację HDJ poprzedziło rozpoczęte w październiku 2008 r., którego kulminacyjnym punktem były rewizje w mieszkaniach i biurach przywódców organizacji w czterech krajach związkowych: Berlinie, Brandenburgii, Dolnej Saksonii i Saksonii.
Niemieckie władze szacują, ze w całych Niemczech HDJ ma około 400 członków. Jednak wpływy tej organizacji są dużo szersze - ocenia resort spraw wewnętrznych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24