Trzech uzbrojonych bandytów napadło na wypożyczalnię samochodów w Orange County w USA. Napad sprzed kilku dni zarejestrowały kamery monitoringu. Policja w piątek udostępniła wideo. Złodzieje wciąż pozostają na wolności.
Na filmie widać, jak rabusie wkraczają do wypożyczalni i wymachując bronią, terroryzują jej pracowników. Każą im klękać z rękami na głowie, a sami zajmują się rabowaniem kas.
Według detektywów bandyci przebywali w wypożyczalni mniej niż pięć minut. Nie skradli jednak zbyt wiele pieniędzy, bo większość transakcji odbywa się tam bezgotówkowo, głównie przy użyciu kart kredytowych. Zabrali jednak stojące na parkingu auto - Forda Focusa.
"Mamy szczęście, że nikt nie zginął"
Złodziejom udało się skutecznie zastraszyć klientów serwisu. Ranny został jeden z pracowników, który złamał łokieć.
Zdaniem policji, ten napad był debiutem rabusiów, bo nie został profesjonalnie przygotowany. - Mamy szczęście, że nikt nie zginął - mówią śledczy.
Źródło: APTN