30 tysięcy funtów, a więc dziesięć razy więcej niż się spodziewano - za taką kwotę sprzedano w sobotę na aukcji pamiątki licytowane przez Millvinę Dean - ostatnią żyjącą pasażerkę Titanica.
O wyjątkowo korzystnym dla pani Dean wyniku aukcji poinformowali organizatorzy licytacji. Wśród przedmiotów wystawionych na aukcję w Devizes, w południowo-zachodniej Anglii, szczególnym zainteresowaniem cieszył się kufer wypełniony ubraniami, który rozbitkowie otrzymali od mieszkańców Nowego Jorku.
Kolekcjonerów przyciągnęły również oryginalne grafiki przedstawiające liniowiec, a także listy z funduszu pomocowego.
Sprzedała, bo nie miała pieniędzy
Millvina Dean, ostatnia żyjąca pasażerka Titanica, wyprzedała na aukcji pamiątki, żeby mieć pieniądze na opłacenie domu opieki - podają brytyjskie media.
96-letnia Dean mieszka w domu opieki w Southampton. To z portu w tym mieście wypłynął Titanic. O tym, że była na pokładzie liniowca dowiedziała się dopiero w wieku ośmiu lat, gdy jej matka, planująca właśnie ponowne zamążpójście, opowiedziała jej o śmierci ojca.
Titanic zatonął w nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 roku podczas dziewiczego rejsu z brytyjskiego Southampton do Nowego Jorku w wyniku zderzenia z górą lodową. W katastrofie zginęło ponad 1,5 tys. podróżnych.
Źródło: PAP