Izraelski miliarder Alexander Machkevitch szykuje konkurencję dla Al-Dżaziry. Chce stworzyć globalną telewizję, która będzie przekazywać prawdziwe, jak twierdzi, informacje na temat Izraela oraz przeciwdziałać próbom delegitymizacji żydowskiego państwa.
Machkevitch swój plan ujawnił podczas corocznego spotkania żydowskich liderów w Waszyngtonie. Powiedział, że wraz z grupą partnerów jest we wczesnym stadium przygotowań do projektu. Zapewnił, że nie liczy na zysk. Chce przekazywać prawdziwe informacje na temat Izraela i przeciwdziałać próbom delegitymizacji żydowskiego państwa.
- Jestem przekonany, że instrumenty, które służą delegitymizacji państwa Izrael, to w dużym stopniu informacja - mówił na forum miliarder. - W XXI wieku zło wywołane przez media może być zwyciężone tylko tą samą bronią - również za pomocą mediów - uważa.
"Odpowiemy wrogom ich własną bronią"
Miliarder zamierza wzorować się na arabskiej telewizji Al-Dżazira. Jego sieć ma być całkowicie niezależna od jakiegokolwiek rządu i partykularnych interesów. - Al-Dżazira, która ma nastawienie proarabskie pokazała, że to jest możliwe. Czy sami nie jesteśmy w stanie zbudować czegoś proizraelskiego, co będzie równie efektywne? - pytał Machkevitch.
Miliarder zaznaczył, że przedsięwzięcie wymagać będzie poważnych inwestycji i pracy ludzi. - Ale po stworzeniu takiego narzędzia będziemy w końcu zdolni odpowiedzieć naszym wrogom ich własną bronią - powiedział po spotkaniu dziennikarzom.
Machkevitch wzbogacił się na przemyśle kopalnianym. W ostatnim rankingu magazynu "Forbes" znalazł się na 297 miejscu najbogatszych ludzi na świecie. Jego fortunę szacuje się na 3,7 miliarda dolarów.
Źródło: AP/Haaretz
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia