Komisja Etyki izraelskiego parlamentu zawiesiła w obowiązkach na miesiąc posłankę Anastassię Michaeli (Izrael Nasz Dom), która podczas poniedziałkowej debaty w Komisji Edukacji, Kultury i Sportu oblała szklanką wody Ghaleba Majadele z Partii Pracy. Majadele rozważa także skierowanie skargi na policję.
Komisja Etyki Knesetu postanowiła we wtorek zawiesić Michaeli w pracach w plenum Knesetu oraz we wszystkich komisjach na okres jednego miesiąca, licząc od poniedziałku, kiedy to miał miejsce niecodzienny incydent, donosi portal ynetnews.com. Dyskusja dotyczyła potencjalnego zwolnienia dyrektora szkoły, izraelskiego Araba, który zabrał uczniów na marsz w obronie praw człowieka zorganizowany w Tel Awiwie.
Podgrzana atmosfera
Ostre słowa polityka Partii Pracy broniącego dyrektora, w tym określenie "faszystka", tak rozeźliły Michaeli, że w odpowiedzi użyła szklanki wody. - Majadele nauczy się nie obrażać kobiet. Zbrukał honor Knesetu oraz tego miejsca - powiedziała polityk po wylaniu wody na kolegę, opuszczając salę.
Przewodniczący Knesetu Reuven Rivlin i członek Partii Pracy złożył formalną skargę na Michaeli do Komisji Etyki natychmiast po zdarzeniu. Także partia Izrael Nasz Dom zbeształa Michaeli za jej czyny mówiąc, że "nie występują okoliczności, uzasadniającego tego rodzaju zachowania". W swoim oświadczeniu politycy tego prawicowego ugrupowania zapowiedzieli, że "Partia wymaga od swoich członków, aby unikali wszystkich nie partyjnych zachowań ".
Chciałabym przeprosić za oblewanie wodą w członka Partii Pracy Ghaleba Mjadele. Byłam zdenerwowana i to stało się w najbardziej gorącym momencie dyskusji. Nie miałam zamiaru okazywania braku szacunku dla Knesetu lub jego członka osobiście Anastassia Michaeli
Michaeli przeprosiła Komisję Etyki za incydent, opisując swój czyn jako działanie "w ferworze". "Chciałabym przeprosić za oblanie wodą członka Partii Pracy Ghaleba Majadele. Byłam zdenerwowana, a to stało się w najbardziej gorącym momencie dyskusji. Nie miałam zamiaru okazywać braku szacunku dla Knesetu lub jego członka", napisała w liście przesłanym do Komisji. Dodała, że "oczywiście tego typu zachowania nie powinny mieć miejsca w Knesecie, ani gdziekolwiek indziej".
Sankcje nałożone na Michaeli są uważane za najtrudniejsze zadanie dla obecnej komisji, która często jest krytykowana za swoją nieskuteczność. Posłanka wciąż będzie mogła uczestniczyć w głosowaniach podczas zawieszenia.
Majadele powiedział we wtorek, że nadal bada swoje prawne możliwości w tej sprawie dodając, że w najbliższym czasie może napisać oficjalną skargę na Michaeli i skierować ją na policję.
Źródło: ynetnews.com